Nowa Zelandia na dłużej w kalendarzu?
Organizatorzy z Nowej Zelandii są blisko zapewnienia sobie miejsca w przyszłorocznym kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata.

Po dziesięciu latach WRC wróci w tym roku do Nowej Zelandii. Absencja miała zakończyć się już w 2020 roku, ale wtedy na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa.
Promotor WRC nie ukrywa zadowolenia z postępu przygotowań do zbliżającego się wydarzenia i już zapowiedziano, że światowa czołówka najpewniej przyjedzie do Nowej Zelandii również w sezonie 2023.
- Jesteśmy w końcowej fazie negocjacji odnośnie 2023 roku - powiedział Simon Larkin, dyrektor ds. wydarzeń w WRC Promoter, w rozmowie z serwisem Stuff. - Jeśli rozmowy nadal będą tak przebiegać, jestem przekonany, że przyjedziemy tu ponownie.
- Kiedy jako firma zaczynaliśmy w 2013 roku, jednym z naszych celów było przywrócenie niektórych kultowych wydarzeń. [Gdyby nie pandemia], Rajd Nowej Zelandii byłby wśród nich już w 2020 roku. Od tamtej pory wróciły Kenia i Grecja, a teraz osiągamy to z Nową Zelandią.
- Byliśmy rozczarowani sytuacją z 2020 roku, ale obecny powrót jest kulminacją pracy Petera Johnstona [dyrektora rajdu] oraz Michaela Goldsteina. W końcu się to stanie i jesteśmy zachwyceni. Od zawsze zamiar był taki, aby nie była to tylko jednorazowa wizyta.
- Wsparcie od Auckland Unlimited jest niepodważalne. Pojawiło się również to korporacyjne, od Repco. Trzeba także uznać pracę Michaela i jego zespołu. Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem Toyota, Hyundai i Ford były w jednym czasie sponsorami imprezy. Myślę, że wskazuje to na poziom zainteresowania rajdem.
Nie jest tajemnicą, że o swoje miejsce starają się również organizatorzy z Australii. Choć w przeszłości wydawało się, że rozwiązaniem może być system rotacyjny, Larkin nie chce pozbawiać Nowej Zelandii stałego miejsca.
- Sądzę, że ostatnie eksperymenty z Australią i Nową Zelandią dowiodły, że nie jest to opłacalne. Poziom skomplikowania takiego wydarzenia wymaga wielu pełnoetatowych pracowników oraz pełnego zaangażowania izb turystycznych i rządów, więc robienie tego rotacyjnie nie jest korzystne.
- Nie zamierzamy próbować. Chcemy wrócić do Australii, ale nie kosztem Nowej Zelandii. Rozmawiamy ze stroną australijską na temat nowego rajdu, organizowanego z inną stroną rządową, w kontekście sezonu 2024.
Tegoroczna edycja Rajdu Nowej Zelandii odbędzie się w dniach 29 września - 2 października.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.