Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Martins Sesks, Renars Francis, M-Sport Ford World Rally Team Ford Puma Rally1

Poranek pełny niespodzianek

Martins Sesks i Renars Francis wygrali pierwszy odcinek specjalny czwartkowej części Rajdu Arabii Saudyjskiej.

Czwartkową część finałowej rundy sezonu otworzył pierwszy przejazd oesu Al Fasallyah, liczącego sobie 19,36 km. W słonecznych warunkach i pustynnym kurzu najlepiej poradzili sobie Sesks i Francis. Łotewska załoga była szybsza o 0,3 s od Samiego Pajariego i Marko Salminena. Świetne otwarcie dnia zaliczyli też Sebastien Ogier i Vincent Landais [+1,6 s].

- To było szalone. Trochę jeździłem po łotewskich wydmach i chyba stąd to tempo – żartował Sesks.

Poprzedni artykuł Pustynny finał dla trzech
Następny artykuł Sesks liderem, awans Kajetanowicza

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry