Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Całe podium dla GT3 Poland

Kierowcy GT3 Poland zajęli całe podium w klasie D4+3500 po wyścigu pierwszej rundy WSMP na Torze Poznań.

Marcin Jedliński wyprzedził Jarosław Budzyńskiego i Stanisława Jedlińskiego - siódmego w generalce.Marcin Jedliński startujący z ostatniego pola, na 17 okrążeniach zdołał wyprzedzić wszystkich konkurentów i wygrać dzięki chwilowej nieuwadze Jarosława Budzyńskiego, który w pewnym momencie wypadł z toru. Budzyński usiłował dogonić kolegę z zespołu, jednak musiał zadowolić się drugim miejscem.- Udało się zaliczyć drugą w tym roku wygraną w wyścigu, z czego jestem bardzo zadowolony - powiedział Marcin Jedliński. - Start z ostatniego pola i finisz na pierwszym miejscu na pewno dają dużo satysfakcji. Dzisiejszy dzień to nie tylko moje zwycięstwo, ale całego zespołu GT3 Poland, który zgarnął całe podium w klasie D4+3500. Tuż za mną dojechał Jarek, a na trzecim miejscu mój tato. Gratuluję im zajętych miejsc i czekam już na jutrzejszy wyścig.

- Jak zwykle w Poznaniu nie mogło obyć się bez przygód - mówi Jarosław Budzyński. - W czasówce zrobiłem swój życiowy rekord 1.34.2 i przyznam, było naprawdę szybko. Pierwsze miejsce na linii startu dało mi duży komfort. Jednak chwilę po tym jak ruszyłem, w aucie zapalił się alarm. Walczyłem z autem, z torem i każdym zakrętem na raz. Przegapiłem jeden zakręt i kiedy się zreflektowałem, byłem już w połowie. Wyleciałem poza tor i od tego momentu zaczęła się pogoń. Wyprzedził mnie Marcin i Lancer. Ostatecznie dojechałem na drugiej pozycji. Po wyścigu okazało się, że alarm włączył się z powodu ciśnienia wody. Lało się z chłodnicy i mechanicy GT3 Poland będą musieli to naprawić. Poza tym wszystko jest dobrze, oprócz bólu szyi, który towarzyszy mi od początku weekendu. Leżę z lodem, ale jutro staję do walki o P1 na kwalifikacjach. Czekam na wyścig.

W klasie D4 3500 na podium stanęli Dariusz Gałęzki (Lancer Evo X), Dawid Bokiej i Jakub Glasse (obywaj w BMW M3).

Poprzedni artykuł Mówią po sobocie
Następny artykuł Wróbel wyciągnął wnioski

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry