GRZEGORZ KOZIOŁ: - Grand Prix Sopot to najciekawsze zawody w całym kalendarzu i za każdym razem z przyjemnością przyjeżdżam, aby walczyć na tym ulicznym torze wyścigów górskich.
Jesteśmy już na miejscu, nasz samochód też dojechał i pozostaje kilkanaście godzin do startu. W tym roku dopisała konkurencja w grupie A. Z pewnością stoczę walkę z Krzyśkiem i Rafałem oraz nowym kolegą w Subaru Imprezie. Od dzisiaj mamy wspaniałą pogodę i oby tak pozostało, bo w końcu to wakacyjne rundy GSMP, więc pogoda powinna być gwarantowana przez organizatora. Liczę na tłumy kibiców, którzy odwiedzą wyścig w sobotę i niedzielę dopingując całą stawkę blisko 50 zawodników. Chciałbym, żeby mi się powiodło, bo od dwóch lat niedzielny wyścig nie jest moim konikiem. Oczywiście, moje starty w tym sezonie nie byłyby możliwe bez wsparcia moich sponsorów - firm: Flora z Krakowa, Uni-Matic, Rodax oraz pomocy wszystkich moich przyjaciół. Dziękuję firmie TEAM PROMOTION Marketing i PR Sportowy za najlepszą obsługę PR, a portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat nad moimi startami.
ROMAN BARAN: - Chwila odpoczynku pomiędzy startami była bardzo potrzebna. Mieliśmy czas, aby po ostatnich zawodach w Limanowej wyciągnąć „serce” z mojego Renault i poprawić w nim to, co nie działało tak jak powinno od początku sezonu. Miejmy nadzieję, że wszystko w silniku będzie chodziło tak jak założyliśmy i będę mógł powalczyć o kolejne punkty. Klasa w której startuję, Open-2000 jest licznie obsadzona. Prócz mnie startuje jeszcze pięciu zawodników w naprawdę mocnych samochodach. Trzy Hondy Civic oraz dwa Fiaty Seicento Proto. Jestem w Sopocie od czwartku i liczę na ładną pogodę w weekend. Zapraszam wszystkich w sobotę od godziny 10.30 oraz w niedzielę od 9.30 na ulicę Malczewskiego. Dla tych co nie będą mogli się zjawić by dopingować na żywo, zapraszam przed komputery do śledzenia mojej strony na facebooku https://www.facebook.com/RomanBaranRacing . Chciałbym bardzo podziękować moim partnerom za wsparcie: Szik, Handlopex, Bendix, LRacing, Carrera, B3Studio, wyscigigorskie.pl, Gazeta Codzienna Nowiny, a także najlepszej firmie obsługującej zawodników GSMP, czyli Team Promotion Marketing i PR Sportowy. Fot. Grzegorz Kardaś.
RADEK ĆWIĘCZEK: - Przerwa po zawodach w Limanowej przeleciała nam bardzo szybko. Ten czas wykorzystaliśmy na poprawę paru elementów w samochodzie, które na poprzednich zawodach dały o sobie znać. Naprawiliśmy skrzynię biegów, zawieszenie oraz silnik. Mam nadzieje, że te zmiany obudziły kilka drzemiących koni w moim Clio i będą miały odzwierciedlenie w moich czasach już w Sopocie. Spodziewam się twardej walki i mocnej konkurencji, która w naszej klasie już jest normą. Na tym wyścigu byłem raz, w sezonie 2012 i muszę powiedzieć, że jest bardzo podchwytliwy, trzeba jechać go bardzo uważnie. To zawody jedyne w swoim rodzaju. Bardzo się cieszę na ten weekend, jedzie ze mną świetna ekipa i jestem przekonany, że będzie super! Cieszę się, że będziemy mogli zaprezentować mojego głównego partnera, firmę FXSalt w zupełnie nowym rejonie Polski. Jestem też bardzo zadowolony, że po zawodach w Limanowej zostaje z nami firma Catkop, która zdecydowała się na współpracę z nami w dalszej części sezonu. Liczę na super pogodę, wielu kibiców i na dobry wynik, dam z siebie wszystko! Zapraszam na mój facebook'owy profil Radek Ćwięczek Sport, gdzie znajdziecie wszystkie informacje mojego zespołu. Trzymajcie kciuki, do zobaczenia! Starty Radka w sezonie 2014 wspiera strategiczny partner Ćwięczek Sport - FXSalt, a także Idea House oraz firma CatKop. Patronami medialnymi są portal TopRally.pl, gazeta Auto-Moto Biznes oraz Radio Eska Tarnów.
MARCIN GŁADYSZ: - Wracam do Sopotu po dwóch latach nieobecności na jednej z najciekawszych rund w kalendarzu GSMP. Wyścig górski nad polskim morzem jest wyjątkowy z kilku powodów. Po pierwsze wakacyjna atmosfera Sopotu, po drugie bardzo wymagająca trasa, no i kibice, jacy pojawiają się tłumnie podczas każdego wyścigu. To wszystko tworzy całą otoczkę, która z pewnością przyciąga media, kibiców i wczasowiczów. Po sześciu wyścigach zajmuję trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej GSMP 2014. Również w klasie E1+2000 jestem trzeci z niewielką stratą do Igora Drotara. Mam zamiar konsekwentnie jechać swoje i poprawić czasy z 2011 roku. Wtedy udało mi się wykręcić 1.37 jadąc Seatem Leonem Supercopa. W tym roku ścigam się Volkswagenem Scirocco R, który jest dużo szybszy, a więc i mój wynik powinien być lepszy. Mój rekord w Sopot Grand Prix to 7 miejsce w klasyfikacji generalnej z 2011 roku. Trasa w Sopocie jest bardzo ciekawa, ale i niebezpieczna. Dookoła w bliskiej odległości są drzewa i wysokie krawężniki, dlatego trzeba być w 100% skupionym. Tu nie ma miejsca na błąd. Rywalizacja w GSMP nabiera rumieńców i dochodzimy do połowy sezonu. Trzeba jechać czysto, zbierać punkty i walczyć z czołówką. Chciałem podziękować moim partnerom, którzy wspierają moje starty w tym roku: Volkwagen Racing Polska - www.vwracing.pl, firmie ZBUD z Dąbrowy Tarnowskiej - www.zbud.com.pl, sponsorowi Black Energy - www.foodcare.pl oraz mediom: TVP Kraków, Interia.pl, RDN Małopolska, gazecie lokalnej TEMI i portalowi www.wyscigigorskie.pl. Zapraszam na moją galerię zdjęć z zawodów oraz do oglądania filmów na profilu Facebook: www.facebook.com/gladyszmarcin. Do zobaczenia 12 i 13 lipca w Sopocie. Fot. Katarzyna Gładysz.
DUBAI: - Wybieram się właśnie na nową, ciekawą trasę do Sopotu. Nigdy nie miałem okazji startować w tym miejscu, tak więc to będzie duży sprawdzian dla mnie i mojego samochodu podczas ulicznego wyścigu o Grand Prix Sopotu. Dwukrotnie oglądałem wyścig jako kibic i przyznam, że trasa jest bardzo ciekawa, szybka i techniczna. Nowością będą dla mnie szykany. Przód mojego auta jest mocno wysunięty do przodu, dlatego jestem ciekaw, jak będę pokonywał ciasne przesmyki miedzy oponami. Ten występ traktuję bardzo treningowo. Za tydzień wybieram się do Dobsiny na Mistrzostwa Europy i nie chciałbym uszkodzić auta. Decyzja zapadła spontanicznie, ale trasa jest ciekawa, długa i szybka, a ja chciałbym zmierzyć się z zawodnikami, którzy startują w Europie, ponieważ podczas ostatnich zawodów nie było mi dane ukończyć ostatniego podjazdu. Na wakacyjne rundy przygotowaliśmy niespodzianki dla moich kibiców. Mamy sporo ciuchów do rozdania, więc serdecznie zapraszam do naszego teamu. Każdy wybierze sobie coś dla siebie. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na ulicę Malczewskiego w sobotę i niedzielę, na rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Fot. Arkadiusz Bar.
WALDEK KLUZA: - Stało się już tradycją, że od wielu sezonów właśnie w lipcu stawka Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski spotyka się w Sopocie. W najbliższy weekend nikt jednak nie będzie myślał o leżeniu na plaży, ponieważ czeka nas ciężka rywalizacja podczas VII i VIII rundy. Trasa w Trójmieście jest bardzo specyficzna i wymaga ogromnego skupienia. Na Jahodnej mieliśmy jazdę na trzypasmowej "autostradzie", a tutaj czeka na nas rondo i dwie szykany. To atrakcje, które rzadko można spotkać w wyścigach górskich, ale w tych miejscach można dobrą jazdą zyskać dużą przewagę. Co najważniejsze w charakterystyce tej trasy to jazda w lesie. Drzewa rosną bardzo blisko drogi prawie przez połowę dystansu. Każda trasa ma swoje newralgiczne miejsca, ale te w Sopocie, zwłaszcza w wąskich fragmentach, są wyjątkowo niebezpieczne. Ja bardzo lubię rajdową specyfikę tej trasy i dobrze się na niej czuje, ale nie trudno tutaj o poważny błąd, więc jest o czym myśleć na linii startu. Pierwsza połowa sezonu nie była dla nas szczęśliwa i w tej chwili straconych punktów nie będziemy w stanie odrobić, ale w żaden sposób nie zmienia to i nie osłabia motywacji całego zespołu. Przed GSMP Sopot realizujemy chyba najbardziej intensywne przygotowania. Colt trzy dni pod rząd spędził na hamowni, a na koniec wymęczyliśmy samochód na testach w Częstochowie. Ciężka praca jednak dała rezultat, ponieważ Colt spisał się bez zarzutu, dlatego mamy powody do zadowolenia. Na dwa dni przed wyjazdem dopracowujemy jeszcze parę szczegółów. W Mitsubishi pojawiło się kilka ważnych zmian, więc czeka nas pracowity weekend testów i analiz. Mimo wcześniejszego pecha nie odpuszczamy i z optymizmem czekamy na pierwszy podjazd. Postaram się z siebie i samochodu wykrzesać maksimum możliwości i mam nadzieję, że nie zawiedziemy kibiców. Środek sezonu urlopowego powoduje, że tłumy odwiedzające trasę to zawsze znak rozpoznawczy GSMP Sopot. Dla organizatora to duże wyzwanie sprostać, tak dużej ilości widzów, ale dla nas zawodników tworzy to wyjątkową atmosferę rywalizacji. Prognoza pogody jest sprzyjająca, więc czekają na nas duże emocje. W poprzednich sezonach osiągaliśmy tutaj bardzo dobre wyniki i miejsca na podium. Mam nadzieję, że i tym razem wywalczymy dobry wynik i damy naszym kibicom powód do dumy. Do zobaczenia już za kilka dni nad Bałtykiem i bądźcie razem z Kluza Racing Team. Zapraszam do śledzenia relacji i odwiedzania naszego profilu Facebook.com/KluzaRT Naszymi partnerami w tym sezonie są: ProfiAuto, Stalco, TRW, Monroe, AutoCzęściValdi.pl, Rally-Tech.pl, Kopalnia Mocy, Buchti.pl. Fot. Grzegorz Kozera.
MARCIN SŁOBODZIAN: - W ubiegłym roku debiutowałem w Sopocie w wyścigach górskich. To było super przeżycie pojawić się na starcie jednego z najciekawszych wyścigów w Polsce. W pierwszy dzień świętowałem pierwsze w karierze podium. Zdobyłem trzecie miejsce w klasie N+2000, w której pojawiło się sporo szybkich kierowców. Niestety, niedziela to rozczarowanie i awaria, dlatego mam niedosyt jazdy po sopockiej ulicy, który mam zamiar już w ten weekend zaspokoić. Nie mogę się doczekać spotkania z kolegami z GSMP i poprawienia mojego wyniku. Miejska trasa nie jest zbytnio pod górę. Całość dopełnia rondo rodem z Monte Carlo, na którym samochody E1 będą miały wiele problemów, dlatego tu widzę swoją szansę. Postaram się nieco pogonić Openy i kto wie, może być ciekawie. Nie widziałem zawodów z tak wspaniałą otoczką, atmosferą. Możemy wypocząć, pościgać się, a więc wszystko w jednym miejscu. Jak pokazują poprzednie sezony, autem grupy N można wskoczyć w generalce na podium. Jak będzie tym razem, pokażą podjazdy wyścigowe. Zapraszam wszystkich wczasowiczów, odwiedzających Sopot, Gdynię i Gdańsk. Trasa znajduje się jedynie 2 km od molo, a więc warto wybrać się i oprócz plaży zobaczyć szybkie wyścigowe samochody. Dziękuję moim sponsorom za wsparcie startów w GSMP: firmie Rodax, Witek Motorsport, Uni-Matic, Flora Kraków, Arispol, Rabaty Budowlane oraz ABART wykładziny. Patronat medialny nad moimi startami w tym sezonie objął portal www.wyscigigorskie.pl. Fot. Grzegorz Kozera.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.