Panther chce Engego
Tomas Enge z Liberca, znalazł się w pierwszej 50-ce najlepszych kierowców świata, ogłoszonej przez "Autosport".
Czech zajmuje 48 lokatę - na pierwszej widnieje Michael Schumacher. Po sezonie w F3000, Enge podpisał trzyletni kontrakt z GM na starty w Indy Racing League, ale miesiąc później sytuacja się skomplikowała - koncern postanowił wycofać się z ligi po 2005 roku i zredukował wsparcie do jednego zespołu korzystającego z silników Chevroleta - Panther Racing.
Enge zaliczył dwa starty w Patrick Racing i kto wie, czy nie pożegna IRL. - Za wyjątkiem Formuły 1, wszystkie drzwi są otwarte - powiedział menadżer Tomasa, Antonin Charouz. - Gramy o IRL, Champ Cars oraz nowe europejskie serie Superfund i GP2. Praktycznie załatwiony jest start Aston Martinem w 24 godzinach Le Mans oraz w wybranych wyścigach ALMS i LMES.
Panther Racing działający od 6 lat w Indianapolis, dwukrotny mistrz ligi z Samem Hornishem, w październiku przedłużył kontrakt z Tomasem Scheckterem, synem mistrza świata F1, Jody'ego Schecktera. - Najbardziej ekscytuje nas fakt, że Tomas od nas nie odszedł - powiedział John Barnes, właściciel Panther wspólnie z biznesmenem Garym Pedigo, Jimem Harbaughem znanym z futbolu amerykańskiego, Dougiem Bolesem i radiową gwiazdą, Mike Griffinem. Townsend Bell, który w lipcu zastąpił Marka Taylora w drugiej Dallarze, także miał zostać w składzie, ale jak zdradził Charouz, Panther wyraża obecnie zainteresowanie współpracą z Engem.
- Jestem nadal wyspecjalizowany w torach drogowych, a IRL to kilkanaście owali, czyli zupełnie inny rodzaj wyścigów - powiedział Tomas Enge. - Potrzebowałbym pół roku doświadczeń, żeby zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.