Polskie zwycięstwo we Francji
Polski zespół Inter Europol Competition w swoim trzecim starcie w VdeV Endurance Series wygrał czterogodzinny wyścig, rozgrywany podczas trzeciej rundy na francuskim torze Paul Ricard.Jakub Śmiechowski, który przejechał pierwsze dwie godziny zmagań oraz Martin Hippe zdołali pokonać 107 okrążeń toru i o blisko dwie minuty wyprzedzili jadących bliźniaczym Ligierem JSP3 zespołu Graff.
Podium klasyfikacji generalnej oraz LMP3 skompletowali kierowcy N Race, którzy do mety dotarli z jednym okrążeniem straty.Za czołową trójką sklasyfikowano najszybszych w PFV: CWS REcycling, Kox Racing oraz zwycięzców klasy GVT: IDEC Sport Racing.- To było zwycięstwo wywalczone w bólach. Pierwszy stint był OK, ale cały czas walczyliśmy z samochodem. Bardzo ciężko było się utrzymać na torze. Po godzinie zjechałem na tankowanie, po którym okazało się, że poluzował się korek od wlewu paliwa. Po 10 kółkach dostałem alarm, że brakuje paliwa. Musieliśmy zrobić niespodziewany postój w 90 minucie wyścigu. Było to za wcześnie na zmianę kierowców, ponieważ maksymalny czas jazdy wynosi dwie godziny i dziesięć minut. Pojechałem więc jeszcze 30 minut, po których kierownicę przejął Martin, który również miał problemy, tym razem z hamulcami. Nie dość, że musiał on oszczędzać paliwo, by bez problemu dojechać do mety, to jeszcze musiał wcześniej hamować, ponieważ było coraz gorzej. Samochód był ciężki do prowadzenia. Miałem nadzieję, że na innych oponach lub ciśnieniach będzie inaczej, ale tak nie było. Niestety na pięć minut przed końcem musieliśmy jeszcze zatankować i wlaliśmy około dwunastu litrów, ponieważ z tym, co mieliśmy w baku może dojechalibyśmy do mety i stanęlibyśmy za nią, a trzeba przejechać jeszcze jedno okrążenie i mieć trzy litry paliwa do badań. Mieliśmy jednak prawie całe okrążenie przewagi nad drugim zespołem, więc nie mieliśmy problemów. Wypracowaliśmy odpowiednią przewagę wcześniej i w najcięższym wyścigu w tym roku wygraliśmy - mówił Jakub Śmiechowski.fot. Inter Europol Competition
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.