Popsuł wieczór Montoi
Juan Pablo Montoya prowadził w Toyota Owners 400 do ostatniego restartu i wydawało się, że po 94 wyścigach wreszcie odniesie zwycięstwo.
Nowe opony pomogły jednak na finiszu Kevinowi Harvickowi, który minął metę 0,334 sekundy przed Clintem Bowyerem. Montoya spadł na czwarte miejsce, za Joeya Logano. Dla Harvicka była to pierwsza wygrana w sezonie, trzecia w Richmond, 20 w karierze.Montoya prowadził stawkę, gdy na 338 okrążeniu zarządzono neutralizację po karambolu na Turn 2 z udziałem Marka Martina, Kaseya Kahne'a i Briana Vickersa. Jedno kółko po restarcie (344), Martin Truex walczący z Kurtem Buschem o drugą pozycję, wykonał obrót na Turn 3. Ponownie wywieszono żółtą flage. Montoya utrzymał się na czele do ostatniej, jedenastej neutralizacji. Brian Vickers uderzył w ścianę na Turn 3 (395).Harvick zjechał po nowe opony na 396 kółku i poradził sobie z jadącą przed nim trójką kierowców, gdy na 405 okrążeniu pojawiły się zielona i biała flaga. Przed Turn 4, Chevrolet z numerem 29 znalazł się na czele stawki.Jimmie Johnson zaliczył kontakt z Truexem, Stewartem i Kylem Buschem po restarcie na 327 okrążeniu. Lider punktacji zajął 12 miejsce w wyścigu. Brad Keselowski uderzył w ścianę podczas 157 rundy, uszkodził prawy przód Forda i finiszował jako 33 - z 8 okrążeniami straty.
TOYOTA OWNERS 400
Richmond International Raceway
406 okrążeń x 1,207 km = 490,042 km
1. Kevin Harvick (USA) Chevrolet SS
2. Clint Bowyer (USA) Toyota Camry
3. Joey Logano (USA) Ford Fusion
4. Juan Pablo Montoya (CO) Chevrolet SS
5. Jeff Burton (USA) Chevrolet SS
6. Carl Edwards (USA) Ford Fusion
7. Matt Kenseth (USA) Toyota Camry
8. Aric Almirola (USA) Ford Fusion
9. Kurt Busch (USA) Chevrolet SS
10. Dale Earnhardt Jr (USA) Chevrolet SS
PUNKTACJA SPRINT CUP SERIES
1. Johnson 343, 2. Edwards 300, 3. Kahne 297, 4. Earnhardt Jr 297, 5. Bowyer 290, 6. Keselowski 284, 7. Kyle Busch 278, 8. Biffle 272, 9. Harvick 271, Menard 271.
Fot. Chevrolet
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.