Stańco z numerem 1
Maciej Stańco otrzymał numer startowy 1 w Rundstreckentrophy, podwójnej rundzie FIA CEZ Trophy na Salzburgringu.
Po zapewnieniu sobie ósmego tytułu mistrza Polski w sprintach, szef Fuchs Star Moto Racing zrezygnował z końcowej rundy WSMP na Automotodromie Brno - i w ten weekend powalczy o punkty w strefie Europy Środkowej.
Po jedenastu rundach, Stańco widnieje na czwartym miejscu w CEZ Trophy. Mistrzostwa jest już pewny Filip Sladecka, jeżdżący Audi A4 DTM. Sprawą otwartą pozostaje druga lokata. Aktualnie zajmuje ją Tomas Kostka (70), mający za sobą Miro Konopkę (65) i Macieja Stańcę (55). Na Salzburgringu, gdzie przed rokiem Stańco dwa razy wygrał, można zdobyć 40 punktów. Po austriackiej rundzie, w kalendarzu strefy pozostała Podgorica w Czarnogórze. Zaplanowano tam jeden wyścig.
Najgroźniejszym rywalem Stańcy podczas weekendu pod Salzburgiem będzie Patrick Hirsch, 26-letni Bawarczyk ze Starnbergu, mający za sobą trzy sezony startów w Carrera Cup. W strefie zgłoszono 14 kierowców. Zawody stanowią również rundę mistrzostw Węgier i Słowenii, Austria F3 Cup i Austria Formel Renault Cup. W Mini Challenge zgłosiła się Cora Schumacher, żona Ralfa z DTM. W Interserii na liście zgłoszeń widnieje Michał Gil, ale sześciokrotny mistrz Polski w wyścigach single-seaterów zrezygnował z wyjazdu na Salzburgring.
- Tor jest na zawał serca - mówi Maciej Stańco o 4,25-kilometrowym Salzburgringu. - Z jednej strony bariera i skarpa do góry, z drugiej bariera i skarpa w dół. Jeden nawrót, połowa toru lekkimi łukami pod górę, moim Ferrari z prędkością 270-280 km/godz. Tor nie jest za bardzo techniczny, za to szybki i zdecydowanie na odwagę. Ma się takie wrażenie, jak podczas jazdy na ulicznej trasie - tyle, że nie ma domów! Przed weekendem nastroje w teamie są dobre. Jak się nic nie zepsuje, to powinno być OK.
Fot. Grzegorz Kozera
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.