Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

W Brnie nieźle, ale z przygodami

Na torze wyścigowym w Brnie w Czechach odbyła się 7 i 8 runda Mistrzostw Europy Centralnej Formuły 3.

Maciej Marcinkiewicz jeżdżący w barwach zespołu Hołowczyc Management - VOX w obu wyścigach powiększył swój dorobek punktowy, ale nie utrzymał zajmowanego dotychczas, sensacyjnego piątego miejsca w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Początkowo wszystko układało się wyjątkowo pomyślnie. Na czwartkowym treningu nieoficjalnym, rozgrywanym w potwornym upale (temp. powietrza ponad 37 o C, temp. toru 60 o C). Maciej uzyskuje ... najlepszy czas ! Sensacja wisi w powietrzu. Na treningu oficjalnym też ostro rusza od startu, ale po chwili na trudnym fragmencie toru nie mieści się obok auta Austriaka Denisa Watta. Dochodzi do kolizji. Wyścigowa Dallara 398, którą Maciej wypożycza z niemieckiego zespołu GF3R ma oberwane całe prawe tylne zawieszenie. Na szczęście zaliczony fragment treningu daje Maciejowi 11 pole startowe. Całą noc trwa poważny remont samochodu. Rano auto jest gotowe i po szczegółowej kontroli sędziowskiej auto zostaje dopuszczone do wyścigu. Niestety brak możliwości przetestowania i ustawienia nowego zawieszenia powoduje, że auto nie prowadzi się optymalnie i Maciej z 11 pola przesuwa się tylko o 2 miejsca, kończąc bieg na 9 pozycji , wygrywa Włoch Fulvio Cavicchi.

W drugim wyścigu następnego dnia zawieszenie jest już wyregulowane, ale potworna ulewa zamienia tor w jezioro. Wyścig jednak rusza, ale ponowny start z 11 pola oznacza jazdę w pióropuszach wody rozchlapanych przez jadące z przodu auta (w formule nie ma błotników !), lecz właśnie w tej wodnej chmurze Maciej pokazuje najwyższy kunszt. Śmiałymi manewrami wyprzedza konkurentów. Wykręca najszybszy czas okrążenia w całym wyścigu. Po wyprzedzeniu siedmiu (!) aut jest już na 4 pozycji. Tu jednak są już coraz lepsi przeciwnicy i kolejny atak kończy się w kałuży poza torem , co powoduje spadek na 7 miejsce. Meta jest zbyt blisko i na tej pozycji Maciej kończy bieg. Wygrywa Czech Jaroslav Kostelecky. Oba wyścigi przyniosły punktowane miejsca, ale konkurenci pojechali lepiej i w tej chwili Maciej zajmuje 8 miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Ważne jest jednak, że startując pierwszy sezon w prawdziwej europejskiej Formule 3, Maciej właśnie w deszczu pokazał, że jego umiejętności są już bardzo duże (najszybsze okrążenie), że właśnie w deszczu radzi sobie wyśmienicie i że lekcje Krzysztofa Hołowczyca i wiosenne, deszczowe testy w Niemczech przynoszą tak dobre efekty.

Na razie wakacyjna przerwa, a na przełomie sierpnia i września dwie podwójne eliminacje (tzn.4 wyścigi) w Chorwacji na torze Grobnik.

Poprzedni artykuł GP Francji dla Coultharda!
Następny artykuł Jeszcze jedna seria wyścigów samochodów turystycznych.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry