Walencja w symulatorze
Po sześciotygodniowej przerwie, Verva Racing Team wraca na kolejny tor Formuły 1.
Tym razem Robert Lukas i Kuba Giermaziak będą się ścigać po ulicznej trasie Valencia Street Circuit, gdzie odbędzie się runda Porsche Supercup towarzysząca Grand Prix Europy. - Myślę, że powinno być dobrze, a wyścig będzie emocjonujący - powiedział przed debiutem w Walencji Robert Lukas.
Przerwa od wyścigów Porsche Supercup była długa, ale pracowita. Kierowcy Verva Racing Team testowali swoje Porsche na torach Hungaroring, Spa i Hockenheim. Natomiast nową konfigurację trasy toru Silverstone poznawali za kierownicą samochodów Radical. W środę, bezpośrednio przed weekendem Grand Prix Europy, pojechali do Amsterdamu, aby poznawać tor uliczny w Walencji, za pomocą profesjonalnego symulatora.
- Po tych jazdach wnioskuję, że będzie to dosyć trudna trasa. Jest tu kilka szykan, kilka szybkich zakrętów i ostre dohamowania, a takie miejsca szczególnie na torach ulicznych nie sprzyjają samochodom Porsche - mówił Kuba Giermaziak, który podkreśla, że jazda w Walencji będzie dużym wyzwaniem. Celem ekipy będzie jednak osiągnięcie potencjału, który - jak pokazują testy - jest duży.
Kierowcy VERVA Racing Team będą mieli zaledwie 45 minut podczas piątkowego treningu, aby poznać wszystkie wiraże, pułapki i charakterystyczne miejsca tego skomplikowanego toru. Kiedy następnym razem - w sobotę - wyjadą na trasę, będą już walczyli o pola startowe do niedzielnego wyścigu.
Fot. vervaracingteam.pl
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.