Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Leclerc okradziony

Charles Leclerc w poniedziałek wieczorem został okradziony z zegarka Richard Mille wartego 320 tysięcy dolarów.

Charles Leclerc, Ferrari

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Według doniesień z Włoch, Charles Leclerc był z przyjaciółmi, w tym ze swoim trenerem Andreą Ferrarim, w toskańskim mieście Viareggio, w Poniedziałek Wielkanocny.

Około godziny 22:00 szli nieoświetloną ulicą Via Salvatori, gdy reprezentant Scuderii Ferrari został rozpoznany przez kibiców i poproszony o wspólne zdjęcia oraz rozdanie autografów. W całej tej sytuacji, gdy obecność Monakijczyka przyciągała uwagę coraz większej liczby fanów, złodziejowi udało się zerwać zegarek z nadgarstka lidera tegorocznych mistrzostw F1 i uciec, zanim ten zdążył się zorientować.

Leclerc zgłosił sprawę na policję, która prowadzi dochodzenie i sprawdza, czy był to przypadkowy rabunek, czy kradzież zaplanowana z wyprzedzeniem.

Czytaj również:

Trener Leclerca, który pochodzi z Viareggio, dał wyraz swojemu zdenerwowaniu we wtorkowym wpisie w mediach społecznościowych. Wskazał na brak oświetlenia ulic tym rejonie miasta, w którym doszło do napadu, podkreślając, że okoliczni mieszkańcy skarżą się na taki stan rzeczy od dłuższego czasu.

Leclerc już od kilku dni przebywa we Włoszech przed Grand Prix Emilii Romanii, które odbędzie się w tym tygodniu w Imoli.

Szwajcarski producent zegarków Richard Mille jest wieloletnim sponsorem Monakijczyka, a w zeszłym roku został oficjalnym partnerem zespołu Ferrari.

24-latek nie jest pierwszym kierowcą F1, który został tak okradziony. W zeszłym roku Lando Norrisowi po finale Euro na stadionie Wembley zerwano z ręki zegarek, również Richarda Mille’a.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Tor w Miami prawie gotowy
Następny artykuł Alfa Romeo na dłużej w Imoli

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska