Motocykl MotoGP nie dla Verstappena

Pod koniec listopada Verstappen udał się do Japonii, aby wziąć udział w organizowanym przez Hondę wydarzeniu, symbolicznie kończącym sezon w sportach motorowych - Thanks Day.

Na torze Motegi spotkali się przedstawiciele różnych dyscyplin korzystający z maszyn lub silników Hondy. Poza kierowcami zespołów Formuły 1: Red Bull Racing i AlphaTauri był m.in. Marc Marquez - sześciokrotny mistrz świata królewskiej klasy MotoGP.

Verstappen podczas weekendu na Motegi wypróbował m.in. znaną z serii Super GT Hondę NSX-GT. Na myśl o motocyklu MotoGP musiał się jednak obejść smakiem.

- Uwielbiam oglądać MotoGP i podoba mi się, że tak wiele zespołów ma szansę na zwycięstwo. To fantastyczne - powiedział Verstappen, cytowany przez La Gazzetta dello Sport. - Ci faceci są szaleni. Obserwowanie ich siły i pracy ciałem jest fascynujące.

- Chciałbym wypróbować jedną z takich maszyn głównie ze względu na prędkość na prostych. Motocykle mają ogromną moc. Jednak mój zespół mi na to nie pozwoli. Chociaż gdybym teraz złamał nogę, byłby czas na rekonwalescencję - zażartował.

Sugestię, że mógłby się przejechać wolnym tempem, zachowując bezpieczeństwo, Verstappen skomentował następująco.

- Znam siebie. Gdybym spróbował, cisnąłbym. Problem polega na tym, że coś mogłoby pójść źle.