Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nie wszyscy juniorzy awansują

Ferrari zapowiada, że nie wszyscy trzej czołowi juniorzy stajni znajdą w przyszłym sezonie miejsce w Formule 1.

Callum Ilott, Mick Schumacher and Robert Shwartzman, Ferrari Driver Academy

W F2 Ferrari posiada pięciu juniorów. Największe zainteresowanie budzą Mick Schumacher, Callum Illott i Robert Szwarcman. Jeszcze do niedawna spekulowało się, iż każdy z nich awansuje do królowej motorsportu. Alfa Romeo zachowała jednak swój obecny skład, więc liczba miejsc jest ograniczona.

Mattia Binotto, szef włoskiej stajni, przyznał, że prawdopodobnie tylko jeden z kierowców dołączy do stawki F1. Faworytem jest Schumacher, lider F2, który wiązany jest z Haasem.

- Nie ma miejsca dla wszystkich - powiedział Binotto, pytany przez Motorsport.com o młodych kierowców. - Jeśli rozważamy Micka, Calluma i Roberta, każdy z nich obecnie dobrze radzi sobie w Formule 2. Ich sezon dobiega końca i muszą pozostać skupieni na wyścigu w Bahrajnie. Walczą o mistrzostwo, co jest dla nich bardzo ważne.

- Będą mieli okazję pojechać w FP1 w Abu Zabi oraz podczas testu dla młodych kierowców. Jednak to my podejmiemy decyzję i będzie ona oparta na tym, czego dokonali i jak rozwinęli się przez ten czas. Naszym głównym celem nie jest sprowadzenie ich do F1, ale do Scuderia Ferrari. Ścieżka dotarcia jest mniej ważna.

- Jeden z nich zapewne będzie w F1 w przyszłym roku. Pozostali otrzymają inne możliwości.

Na pytanie o przybliżony termin ogłoszenia decyzji, Binotto odparł: - Nie sądzę byśmy czekali na ich ostatni wyścig w Bahrajnie lub [testy] w Abu Zabi. Myślę, że zadecydujemy w ciągu najbliższych tygodni.

We wrześniu każdy z wymienionych kierowców jeździł dwuletnim Ferrari po torze Fiorano.

Czytaj również:

 
Poprzedni artykuł Gasly niemile zaskoczony
Następny artykuł Renault po stronie Ferrari

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry