DMP Kielce: Bud Mat znów górą
Mimo, że dzielą nas niemal dwa miesiące, trzecia runda Driftingowych Mistrzostw Polski w Karpaczu zbliża się wielkimi krokami.
Zanim jednak będzie nam dane obserwować zmagania Polaków na górskiej trasie na południu Polski, skupmy się na tym co było - drugiej rundzie w Kielcach, bo było na co popatrzeć.Wyjątkowo w ten weekend zawody odbyły się na przestrzeni piątku i soboty, co skutkowało odrobinę mniejszą frekwencją kibiców w pierwszym dniu zmagań. Raz jeszcze, jak podczas pierwszej rundy, kwalifikacje wygrał Piotr Więcek, a kolejne miejsca zajęli Mateusz Włodarczyk i Marcin Carzasty. Tym samym skład TOP3 kwalifikacji w porównaniu do Poznania mimo drobnej zamiany miejsc nie uległ zmianie. Bardzo ładnym przejazdem mógł się również pochwalić Dawid Karkosik i Maciej Bochenek, obaj ze stajni Bud Matu. Niestety pechowo ten dzień skończył się dla Bartosza Stolarskiego, który mimo zajęcia dobrej pozycji w kwalifikacjach kilkadziesiąt chwil później zapewnił Fiołkowi dodatkowy face-lifting.Sobota to już przejazdy w parach przy słonecznej, zamówionej przez PFD pogodzie. Wręcz znakomicie rozpoczął się ten dzień również dla Bartosza Stolarskiego, którego Fiołek dzięki błyskawicznej naprawie z pomocą mechaników był w stanie jeździć o własnych siłach. Ilość kierowców, bo było ich tylko osiemnastu, nie powalała na kolana, ale nie przeszkodziło to w tym aby dobrze bawić się podczas driftingowego weekendu. Poziom zmagań był naprawdę wysoki, aby to dostrzec wystarczył jedynie rzut oka na listę kierowców jacy zakwalifikowali się do TOP16. Na etapie TOP8 trzeci raz pod rząd spotkali się Marcin Carzasty i BRT. Tym razem dwa przejazdy dały efekt w postaci wygranej tego pierwszego. Równie zaciekły pojedynek to walka Marka Wartałowicza z Marcinem Bochenkiem. Kierowca teamu STW wygrał z kierowcą Bud Matu, jednak chwilę później musiał pożegnać się z zawodami dzięki świetnie dysponowanemu Dawidowi Karkosikowi.Prawdziwa sensacja miała miejsce jednak odrobinę później. W fazie TOP4 znalazło się aż trzech kierowców ze stajni Bud Matu i tylko i wyłącznie wygrana Marcina Carzastego z Arturem Opielą pozbawiła ich szans na powtórzenia litwińskiego sukcesu PUZ Drift Team. Nie mniej jednak Dawid Karkosik, który chwilę wcześniej wygrał bratobójczy pojedynek z Piotrem Więckiem nie dał się Steviemu i po dwóch bardzo emocjonujących przejazdach to własnie on został ogłoszony zwycięzcą drugiej rundy Driftingowych Mistrzostw Polski.Jak zatem prezentuje się klasyfikacja generalna w tym momencie? Bardzo ciekawie. Nie da się ukryć dominacji STW, Bud Matów i Mateusza Włodarczyka, nie mniej jednak wciąż wielu kierowców ma szanse na zajęcie topowych miejsc. Ten fakt tym bardziej podkręca już żywą atmosferę przed rundą w Karpaczu. Kolejny etap zmagań już w Lipcu.fot. Filip Flisek, Polska Federacja Driftingu
Piotr Stokowski
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.