Sarto Racing CLK - japońska wizja prędkości
Japończycy nie od dziś znani są z gustownych modyfikacji samochodów.
Co ciekawe, nawet podczas walki o najszybszy czas gdzie wygląd nie odgrywa ważnej roli udaje im się stylowo wykończyć samochód. Ta sztuka udała im się też w przypadku Mercedesa CLK.Na pierwszy rzut oka ciężko powiedzieć czy ten samochód to faktycznie bestia do pokonywania kolejnych rekordów czasowych, za sprawą nałożonych na seryjne błotniki poszerzeń w stylu Rocket Bunny bardziej przypomina driftowóz. Tylna część nadwozia została przyozdobiona w gustowny dyfuzor oraz dosyć pokaźny spoiler, a całość pomalowana przypominającą czerwień, róż i bordo farbą. Efekt końcowy potrafi zaszokować.Agresywny wygląd nie kończy się jednak na karoserii. Przysłowiową wisienką na torcie są 18-calowe, matowo czarne felgi Enkei RS05RR, otoczone szerokimi na 245mm oponami Toyo Procex z przodu i tymi samymi, ale o kolejne 30mm szerszymi z tyłu.Ten Mercedes to jednak nie tylko zbiorowisko ciekawych rozwiązań wizualnych, bowiem firma Yellow Speed Racing zadbała o to by ten samochód był tak szybki w zakrętach nie jakiego wygląda. Seryjne zawieszenie zostało zastąpione w pełni adaptacyjnym zestawem Dynamic Pro Sports, a przednie i tylne hamulce kolejno sześcio- i czterotłoczkowymi zaciskami współpracującymi z szerokimi na 380mm i 356mm tarczami. Dodatkowo został zamontowany również hydrauliczny hamulec ręczny.Co z sercem tego Mercedesa? Nie wiadomo. Na dzień dzisiejszy w karoserii spoczywa nienaruszona, 2.6-litrowa jednostka V6. Yoshimori-san ciągle rozważa kilka opcji zastąpienia jej, jedną z nich oczywiście jest produkowana przez AMG jednostka V8. Jedno jest pewne - założeniem osób stojących za projektem jest to, by ten samochód był tak szybki jak wygląda, więc możemy spodziewać się naprawdę mocnej maszyny pod maską w finalnej fazie projektu.
fot. Dino Dale Carbonare / speedhunters.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.