Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ulewa w Kielcach

Zwykle słoneczny i upalny tor w Miedzianej Górze, w ostatni weekend spłatał figla najlepszym drifterom z Europy.

II runda Driftingowych Mistrzostw Polski połączona z inauguracją sezonu King of Europe odbyła się przy ulewnym deszczu, który zamienił tor w istne lodowisko. Najszybsza runda driftingowa w Polsce tym razem była walką o utrzymanie linii przejazdu.80 kierowców z całej Europy, podzielonych na dwie klasy stanęło do walki w piątek trzynastego w Kielcach. Poranne treningi odbyły się na suchym torze, jednak już podczas kwalifikacji lunął deszcz. W klasie PRO najlepszy okazał się Paweł Trela, najszybszy, drugi w wynikach Marcin Carzasty (155km/h). Podium uzupełnił Jakub Przygoński. Polacy okazali się bardzo niegościnni i w pierwszej jedenastce kwalifikacji znalazł się tylko jeden zagraniczny kierowca. Austriak Alois Pamper. Odwrotna sytuacja miała miejsce w klasie Challenge, gdzie najlepszy okazał się Pavlin Penev, pokonując Łukasza Gierasa, Marcin Galata, Bernarda Wójcika i Leszka Bąka. Szóstą lokatą popisał się Bartosz Ostałowski.Sobotnie zawody przebiegały w jeszcze gorszych warunkach pogodowych, co zamieniło widowisko w festiwal błędów, kosztujący pożegnanie się z zawodami m.in. Jakuba Przygońskiego, Adama Franka czy Pawła Borkowskiego już w TOP16. Błąd popełnili również sędziowie, którzy w pojedynku TOP8 między Marcinem Carzastym jadącym pożyczonym autem, a Maciejem Jarkiewiczem nie zauważyli potrącenia pachołka przez tego drugiego. W walce między Jakubem Stępniem, a Pawłem Trelą doszło do kontaktu i w finałowej czwórce znalazł się ten drugi. Wartałowicz pokonał Molnara, a Pamper Borkowskiego.W TOP4 jadący z uszkodzonym zawieszeniem Trela popełnił błąd i przegrał pojedynek z Pamperem, natomiast Marek Wartałowicz poradził sobie z Maciejem Jarkiewiczem. W walce o trzecie miejsce Jarkiewicz nie dostosował prędkości do warunków panujących na torze i na wejściu w pierwszy zakręt uderzył Trelę, któremu na pocieszenie przypadł najniższy stopień podium. Ostatni pojedynek dnia rozstrzygnął się po dogrywce. Wartałowicz nie potrafił dogonić Pampera i to kierowca BMW E36 wygrał I rundę King of Europe. W klasie Challenge TOP4 utworzyli sami Polacy. Marcin Gałat w finale pokonał Adama Jarkiewicza (dwukrotne 10:0), a walkę o trzecie miejsce wygrał Łukasz Gieras, okazując się lepszym od Mateusza Pawlaka. W Kielcach rozegrano także pierwszą rundę Queen of Europe, w której wystartowały trzy zawodniczki. Najlepsza okazała się Królowa polskiego dryftu, Karolina Pilarczyk, drugie miejsce zajęła Aleksandra Fijał, a trzecie Katarzyna Zdyb.

Poprzedni artykuł Na początek Bemowo
Następny artykuł Frekwencyjny rekord w Płocku

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry