Al-Attiyah najlepszy w sobotę
Nasser Al-Attiyah i Matthieu Baumel, którzy byli najszybsi na pięciu z sześciu sobotnich odcinków specjalnych Rajdu Cypru, kończą pierwszy etap jako liderzy klasyfikacji generalnej.
Autor zdjęcia: Mustafa Ozhakki
Załoga w Volkswagenie Polo R5 jak na razie jest lepsza od duetu Łukjaniuk/Arnautov (+25,4), którzy byli najszybsi na jednym oesie. Trzecie miejsce zajmuje załoga Galatariotis/Ioannou (+2:11,1).
- To naprawdę dobry dzień. Jesteśmy zadowoleni. Micheliny są fantastyczne. Nie przebiliśmy żadnej opony. Polo też jest dobre, ale jutro czeka nas inny długi dzień - podsumował Al-Attiyah.
- Było dość dobrze. Staraliśmy się trzymać z dala od krawężników - mówił o ostatnim oesie Łukjaniuk.
- Jesteśmy zadowoleni. Popełniliśmy błąd w doborze opon, ale jesteśmy szczęśliwi - mówił Galatariotis.
Za czołową trójką znajdują się walczący z Rosjanami o tytuł mistrzów Europy Chris Ingram i Ross Whittock (+2:35,3) oraz Łukasz Habaja i Daniel Dymurski (+2:44,7). Szóste miejsce zajmują Mikko Hirvonen i Jarmo Ottman (+2:59,1), a ostatni bonusowy punkt za pierwszy etap zdobyli Albert von Thurn und Taxis i Bernhard Ettel (+3:57,5).
- To był niesamowity dzień. Cieszę się, że tu jestem. Byłem ostrożny w kwestii opon, ale jutro możemy mocniej atakować. Wiem, że mogę być dużo szybszy - informował Ingram.
- Myślę, że jutro czeka nas dobra walka. Miło jest ukończyć ten dzień. Teraz wiemy więcej o tym rajdzie - komentował Habaj.
- Jest naprawdę dobrze. Przejechałem już kilka superoesów, ale na tym naprawdę można pojeździć - oceniał Hirvonen.
- Dobrze się bawimy. Jestem bardzo zadowolony z mety dzisiejszego dnia na tej pozycji. To dobre dla nas - podsumował von Thurn und Taxis.
Czołową dziesiątkę uzupełniają załogi Al-Kuwari/Clarke (+4:33,3), Herczig/Ferencz (+4:39,8) i Fernandez/Coronado (+4:44,0).
- W porządku. To nie jest nasz dzień i nie jest nasz rajd, ale jest jak jest - komentował Al-Kuwari.
- Wszystko było w porządku. Ten oes jest idealny dla nas. Jest sporo kibiców. Gratulacje dla organizatorów - mówił Herczig.
- Jestem naprawdę zadowolony. Bawiłem się cały dzień. To dobre wakacje dla mnie - podsumował Fernandez.
Na mierzącym 3,5 km superoesie w Nikozji Al-Attiyah był lepszy od Łukjaniuka (+1,6), Ingrama (+4,3), Hercziga (+5,9) i Erdiego (+6,5). Łukasz Habaj stracił 9,7 sekundy.
W ERC2 na czele stawki znajduje się duet Panteli/Christodoulou. W ERC3 Llarena i Fernandez mają 49,6 sekundy przewagi nad Caisem i Zakovą.
Na jutro zaplanowano trzy powtarzane oesy. Pętlę stworzą próby Kapouras (20,17 km), Kourdali (21,57 km) i Asinou (11,07 km). Zmagania rozpoczną się o 7:49 czasu polskiego.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze