Dobra pętla dla Linnamae
Georg Linnamae i James Morgan prowadzą w Rajdzie Estonii po siedmiu odcinkach specjalnych. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zamykają pierwszą piątkę.
Georg Linnamae, James Morgan, Toyota GR Yaris Rally2
Autor zdjęcia: atWorld
Po południu załogi udały się na kolejne, nieprzejeżdżane jeszcze dziś odcinki. Sekcję otworzyła próba Kanepi, także jedna z wizytówek rajdu, używana w różnych konfiguracjach od przeszło dekady.
W „sprincie” o długości 10 kilometrów najlepiej spisali się Mikko Heikkila i Kristian Temonen. Korzystający z Toyoty Finowie o 0,1 s pokonali Georga Linnamae i Jamesa Morgana. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zmieścili się w trójce rozgrywanego w deszczu oesu [+1 s]. Robert Virves i Craig Drew zremisowali z Madsem Ostbergiem i Patrikiem Barthem [+1,9 s ] i oddali prowadzenie w łącznej klasyfikacji na rzecz Linnamae.
Równie znany co Kanepi, jest oes Maekula, używany w przeszłości pod różnymi nazwami. Oesowy triumf zapisali sobie Linnamae i Morgan i uczynili to z relatywnie dużą przewagą. Nikołaj Griazin i Andris Malnieks stracili 3,1 s. Robert Virves i Craig Drew jechali o 3,7 s dłużej.
Marczyk i Gospodarczyk uzyskali ósmy wynik [+7,4 s].
W klasyfikacji generalnej Linnamae oddalił się od rodaka Virvesa na 4 s. Heikkila utrzymuje się na podium [+20,1 s]. Griazin [+25 s], zamienił się miejscami z Marczykiem [+27,8 s].
- Nie wiem czy chodzi o nawierzchnię, czy o co, ale czuję, jakby nam czegoś brakowało. Nie mam wystarczającej pewności. Dla mnie to domowy rajd, pochodzę z Tartu, więc mogę spełnić marzenie – komentował Linnamae.
- Mówiąc szczerze, chodzi, żeby mieć frajdę. Wtedy generalnie wszystko wychodzi lepiej – stwierdził Virves.
- Wydaje mi się, że straciliśmy w szykanie. Hamowałem i się obróciliśmy. Gdyby nie to, byłby to naprawdę świetny oes – przekazał Heikkila.
- Wydawało mi się, że jedziemy bardzo wolno, głównie ze względu na miękkie opony. Miejscami spisują się dobrze, ale generalnie czuję jakby samochód pływał. Atakowałem. Zobaczymy, co zrobi Linnamae - powiedział Griazin.
- Ten odcinek był bardziej wymagający. Miejscami miałem dobrą prędkość, miejscami zbyt małą – opowiadał Marczyk.
Tempa nie mogą odnaleźć Martins Sesks i Renars Francis [+40,3 s]. Łotyszom pozostało pół sekundy zapasu nad Madsem Ostbergiem i Patrikiem Barthem. Kolejne 0,3 s tracą Jon Armstrong i Eoin Treacy.
- Nie da się jechać. Nie do opanowania – narzekał na samochód Sesks.
- Samochód pracuje dobrze, więc fajnie. Jednak nie jestem zadowolony z doboru opon. Wzięliśmy twardszą opcję, a na oesach jest mokro – wyjaśnił Ostberg.
- Ciśniemy. Wąsko i ślisko. Miejscami nie pojechałem zbyt czysto. Miło walczyć z Ostbergiem i Paddonem, dwoma kierowcami z przeszłością w WRC – cieszył się Armstrong.
Coraz lepiej radzą sobie Hayden Paddon i John Kennard. Nowozelandczycy przesunęli się na dziewiąte miejsce [+58,8 s]. Za nimi dziesiątkę kompletują Andrea Mabellini i Virgini Lenzi.
- Tu więcej padało, więc jest bardziej mokro. Cisnęliśmy i przestrzeliliśmy jedno skrzyżowanie – przyznał Paddon.
- Jest sucho, a nadal mam aquaplaning! Niesamowite – mówił Mabellini.
Szóste czasy w ERC3 kręcą Igor Widłak i Michał Marczewski. Łącznie są szóści, ponad 2,5 minuty za liderami: Rometem Jurgensonem i Siimem Oją.
Wyniki po OS7:
1. Georg Linnamae/James Morgan Toyota GR Yaris Rally2 49,11,2
2. Robert Virves/Craig Drew Skoda Fabia RS Rally2 +4 s
3. Mikko Heikkila/Kristian Temonen Toyota GR Yaris Rally2 +20,1 s
4. Nikołaj Griazin/Andris Malnieks Citroen C3 Rally2 +25 s
5. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +27,8 s
6. Martins Sesks/Renars Francis Toyota GR Yaris Rally2 +40,3 s
7. Mads Ostberg/Patrik Barth Citroen C3 Rally2 +40,8 s
8. Jon Armstrong/Eoin Treacy Ford Fiesta Rally2 +41,1 s
9. Hayden Paddon/John Kennard Hyundai i20 N Rally2 +58,8 s
10. Andrea Mabellini/Virginia Lenzi Skoda Fabia RS Rally2 +1.05,6
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.