Dwóch walczy o tytuł
Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej Arnautov oraz Chris Ingram i Ross Whittock przewodzą stawce na koniec pierwszego etapu Rajdu Węgier i już tylko wymienione duety mają szanse na tytuły mistrzów Europy. Po uszkodzeniu zawieszenia w Fabii R5 mistrzowskich koron nie wywalczą już Łukasz Habaj i Daniel Dymurski.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
Po siedmiu odcinkach specjalnych Rosjanie mają 44,4 sekundy przewagi nad Brytyjczykami. W prowizorycznej klasyfikacji sezonu przewodzi jednak załoga Fabii R5, która ma 24 punkty przewagi nad Rosjanami. 19 punktów tracą Łukasz Habaj i Daniel Dymurski. Do końcowego rezultatu brane są pod uwagę wyniki z sześciu najlepszych startów.
- Zaczynamy myśleć o jutrze. Zapowiadają deszcz. O Boże, już na suchym było ślisko - mówił Łukjaniuk.
- W połowie odcinka przebiliśmy oponę - relacjonował wydarzenia z ostatniego oesu Ingram.
Najniższy stopień podium jak na razie zajmują lokalni zawodnicy: Frigyes Turan i Laszlo Bagameri (+1:05,6), którzy mają za sobą Filipa Maresa i Jana Hlouska (+1:12,4). Czołową piątkę zamykają Callum Devine i Brian Hoy (+3:39,5).
- Cieszymy się, że tu jesteśmy. To był dzień bez dużych problemów. Tylko raz się obracaliśmy - podsumował Turan.
- To był mój błąd. Pojechałem za szeroko w nawrocie, a tam coś było w trawie. Powietrze powoli schodziło z koła i przejechaliśmy tak cztery kilometry - tłumaczył kapcia Mares.
- Przestrzeliłem jedno skrzyżowanie pod koniec odcinka - informował Devine.
Druga piątkę otwiera duet Velenczei/Zsiros (+4:24,6), który ma za sobą załogi: Herczig/Ferencz (+4:25,0), Klausz/Scanyi (+5:00,7) i Lovasz/Kurti (+5:03,1). Dziesiątkę zamykają von Thurn und Taxis oraz Ettel (+5:39,0).
- Nie rozumiem tego dnia. Trzy razy przebiliśmy oponę i nie wiem gdzie. Nie możemy doczekać się jutra - podsumował Herczig.
- Na bardzo szybkiej partii wypadłem z trasy - donosił Lovasz.
- Nie liczyłem na to. Było ciężko. Nic nie widziałem, a na hamowaniach do ciasnych zakrętów auto odpływało. Cieszę się, że tu jestem. Wiele się nauczyłem - informował von Thurn und Taxis.
W ERC3 na czele znajdują się Erik Cais i Jindřiška Žáková. W ERC2 dnia nie ukończyła żadna załoga.
Na zamykającym dzień odcinku Mád - Disznókő 2 najlepsi byli Łukjaniuk, Devine (+5,7), Turan (+7,0) i Ingram (+17,4).
Na jutro zaplanowano trzy powtarzane oesy: Óhuta - Fony (10,60 km), najdłuższy w tegorocznej edycji rajdu Telkibánya - Újhuta (27,48 km) oraz Disznókő - Mád (10,02 km). Pętle rozdzieli superoes Nyíregyháza (5,78 km). Zmagania rozpoczną się o 8:54.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze