20 Grand Prix bez trzynastego zespołu
Dziś w Paryżu odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych.
Już od dłuższego czasu wszyscy z niecierpliwością czekali na nazwę trzynastego zespołu, który dołączy do stawki F1 od przyszłego sezonu. Okazało się, że żadna ze zgłoszonych ekip nie sprostała wymaganiom FIA.
Podczas otwarcia procesu zgłoszeń, Federacja informowała, że szuka uczestnika mistrzostw zdolnego do startów w sezonach 2011 i 2012, ale nikt nie spełnił tych założeń. W konsekwencji tego nikomu nie przyznano trzynastego miejsca w stawce.
Światowa Rada opublikowała dzisiaj kalendarz Formuły 1 na sezon 2011. W przyszłym roku zobaczymy aż 20 wyścigów. Zawodnicy rozpoczną rywalizację w marcu w Bahrajnie, a zakończą w listopadzie w Abu Zabi. W kalendarzu widnieje również Grand Prix Indii, ale wcześniej obiekt, na którym jest planowany wyścig, musi uzyskać homologację FIA.
Kalendarz F1 na sezon 2011.
13/03 Bahrajn
27/03 Australia
10/04 Malezja
17/04 Chiny
08/05 Turcja
22/05 Hiszpania
29/05 Monako
12/06 Kanada
26/06 Europa
10/07 Wielka Brytania
24/07 Niemcy
31/07 Węgry
28/08 Belgia
11/09 Włochy
25/09 Singapur
09/10 Japonia
16/10 Korea
30/10 Indie
13/11 Abu Zabi
27/11 Brazylia
Światowa Rada zaproponuje Zgromadzeniu Ogólnemu FIA wydawanie licencji dla ograniczonej liczby członków zespołów uczestniczących w mistrzostwach świata FIA. Celem jest wprowadzenie systemu, który zapewni przestrzeganie kryteriów zawartych w nowym kodeksie etycznym FIA. Licencje obejmą co najmniej sześć osób - szefa teamu, dyrektora sportowego, team managera, dyrektora technicznego i dwóch inżynierów wozu.
W przypadku, gdy posiadacz Superlicencji w poważny sposób naruszy przepisy ruchu drogowego, co potwierdzi krajowa policja, FIA może ostrzec takiego kierowcę lub skierować sprawę do Międzynarodowego Trybunału Dyscyplinarnego, który czasowo lub bezterminowo pozbawi zawodnika Superlicencji.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.