Agresywna strategia Ferrari
Ferrari zapowiada agresywny program rozwoju F10.
Przyznaje, że zmarnowało w ostatnim okresie zbyt wiele środków na pracę nad kanałem F. Chociaż wygrali w tym roku tylko jeden wyścig, nadal są faworytami w walce o tytuł.
- Na pewno jest potrzeba agresywnego rozwoju – stwierdził szef ekipy z Maranello – Stefano Domenicali. – To jasne, że skoncentrowaliśmy zbyt dużo wysiłku na systemie wygaszania tylnego skrzydła – długo się tym zajmowaliśmy, nie skupiając się na innych obszarach samochodu.
- Przed Walencją popracujemy nad innymi elementami samochodu, oprócz kanału-F, ponieważ to skomplikowany system, który kosztował nas wiele zasobów – kontynuował.
Domenicali oblicza, że Alonso mógł zanotować w Kanadzie lepszy wynik po zaciętej walce z Hamiltonem i Buttonem.
- Mogliśmy zrobić dużo więcej w kwestii wyniku. Osiągi były naprawdę dobre, szczerze mówiąc, samochód był taki sam jak w Turcji, gdzie byliśmy 0.9s z tyłu. Musimy być rozważni, za nim zrobimy coś z jednej lub z drugiej strony. Z pewnością opony są kluczowym czynnikiem – tutaj mieliśmy dobre wybory. Natomiast kwestia mistrzostw jest bardzo otwarta. Zrobiłem kalkulację, że gdybyśmy wygrali wyścig, Alonso byłby liderem. Wszystko jest otwarte, a to zapewnia motywację. Kanada dała zupełnie inny obraz sytuacji niż ten, jaki mieliśmy dwa tygodnie temu - podsumował Domenicali.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.