Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Alfa Romeo w trybie ataku

Zespół Alfa Romeo F1 Team Orlen rozpoczął tegoroczną kampanię w królowej sportów motorowych od dobrego występu, który zaowocował podwójną zdobyczą punktową.

Valtteri Bottas, Alfa Romeo C42

Autor zdjęcia: Carl Bingham / Motorsport Images

Valtteri Bottas zajął szóste miejsce w Grand Prix Bahrajnu, a jego kolega zespołowy z Alfy Romeo, Zhou Guanyu uplasował się na dziesiątej pozycji.

Ekipa z Hinwil przez całe zawody była w trybie ataku i przełożyła swoje tempo na punkty, mimo że, start do wyścigu w przypadku obydwóch jej reprezentantów nie poszedł najlepiej. Potem jednak zyskali kilka pozycji, przy czym Zhou w swoim debiucie w Formule 1 wykonał parę decydujących manewrów wyprzedzania.

Dziewięć punktów zdobytych na torze Sakhir plasuje zespół na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.

- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku, przede wszystkim w kontekście zespołu, który miał dwa samochody w pierwszej dziesiątce, oraz z Zhou, który zdobył punkty w swoim pierwszym wyścigu - powiedział Bottas. - Zawody poszły naprawdę dobrze, z wyjątkiem startu. Mocno buksowały mi koła i przez pierwsze okrążenie byłem w zasadzie łatwym celem, starając się unikać kontaktu. Kiedy jednak wszystko się ustabilizowało, mieliśmy naprawdę niezłe tempo. Nie poddawaliśmy się, realizowaliśmy dobrą strategię i w końcu udało nam się odrobić straty. Robiliśmy to okrążenie po okrążeniu, ponieważ wiedzieliśmy, że mamy samochód, który pozwoli nam wrócić do pierwszej dziesiątki.

- To świetny sposób na rozpoczęcie sezonu. Oczywiście są jeszcze rzeczy, które trzeba poprawić, ale był to dopiero pierwszy wyścig w tym roku. Naszym priorytetem była niezawodność i cieszę się, że doprowadziliśmy do mety obydwa samochody, które pokazały dobrą prędkość. Wszyscy wykonali świetną robotę i zmierzamy we właściwym kierunku - dodał.

Czytaj również:

- Jestem tak szczęśliwy, że brak mi słów - nie krył Zhou Guanyu. - Towarzyszy mi wiele emocji, ale przede myślę o zespole. To niesamowite, jak ciężko wszyscy pracowali, aby przejść od miejsca, w którym byliśmy pod koniec ubiegłego roku, do położenia, w którym znaleźliśmy się obecnie.

- Moim największym marzeniem było ściganie się w F1, a potem zdobywanie punktów, a już udało nam się osiągnąć oba cele - kontynuował. - Samo znalezienie się na polach startowych przed wyścigiem, wraz z innymi 19 kierowcami, było szalone, natomiast zawody okazały się niezwykle intensywne. Nie tyle fizycznie, co psychicznie. Miałem problem po starcie, uruchomił się bowiem system zapobiegający zgaszeniu silnika i wiedziałem, że będę musiał zrobić coś specjalnego, aby wrócić do pierwszej dziesiątki. Mocno naciskałem, dogoniłem Valtteriego, a potem znów straciłem pozycję, gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa, po czym wróciłem na dziesiąta lokatę. Przypominało to trochę jazdę kolejką górską.

- Starałem się dać z siebie wszystko, ponieważ ten wieczór wiele znaczył dla mnie i dla wszystkich, którzy mnie wspierali. Jestem dumny z mojego zespołu, kolegi i z całej pracy, którą wspólnie wykonaliśmy, aby zdobyć tę nagrodę. To dzień, którego nigdy nie zapomnę i przez jakiś czas będę cieszył się tą chwilą, ale potem cała uwaga skupia się na Dżuddzie. Jest jeszcze wiele rzeczy, które chcemy osiągnąć - podsumował.

Kolejna odsłona mistrzostw nastąpi już w tym tygodniu. Grand Prix Arabii Saudyjskiej odbędzie się w dniach 25-27 marca.

Zobacz również:

Szef zespołu Frederic Vasseur dodał: - Dwa samochody na punktowanych pozycjach w pierwszym wyścigu to doskonały sposób na rozpoczęcie sezonu. Zespół wykazał się umiejętnościami, ale także odpornością, gdy odzyskaliśmy pozycje po kiepskim starcie. Trzymaliśmy się naszego planu i sporo awansowaliśmy w stawce. W pewnym sensie jest to jeszcze bardziej obiecujący znak, ponieważ udało nam się odrobić straty, co wskazuje że nasz samochód jest naprawdę konkurencyjny. Wiemy, iż czeka nas długi sezon i że nasi rywale rzucą nam wyzwanie w kolejnych dniach, ale już w pierwszej rundzie osiągnęliśmy bardzo dobry wynik, co jest dużym wzmocnieniem dla wszystkich członków zespołu. Szczególnie cieszę się z powodu Valtteriego i Zhou: taki wynik w ich pierwszym wyścigu z naszą ekipą to najlepszy sposób na rozpoczęcie współpracy.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Koszmar Red Bulla
Następny artykuł Wolff dawno nie był tak zadowolony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska