Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Alonso liderem, dramat RBR

Po zmierzchu w Yeongam, Fernando Alonso minął metę Korean Grand Prix 14,9 sekundy przed Lewisem Hamiltonem, 30,8 przed Felipe Massą.

Robert Kubica przebił się na piątą lokatę finiszując za Michaelem Schumacherem. Piąte zwycięstwo w sezonie, 26 w karierze wywindowało Alonso na czoło punktacji mistrzostw świata. Dramat przeżył Red Bull Racing. Mark Webber kręcił się i został uderzony przez Nico Rosberga. Sebastian Vettel prowadzący do 46 okrążenia, odpadł po eksplozji silnika.

W mistrzostwach lideruje Alonso (231) przed Webberem (220), Hamiltonem (210), Vettelem (206), Buttonem (189), Massą (143), Kubicą (124), Rosbergiem (122) i Schumacherem (66).

Po trzech okrążeniach w deszczu za Safety Carem, wywieszono czerwoną flagę i nastąpiła przerwa do godziny 16.05. Ponownie ruszono za Mercedesem Bernda Mayländera. Ściganie rozpoczęto od 18 kółka. Schumacher odebrał ósme miejsce Kubicy, Rosberg zostawił za sobą Hamiltona. Na następnym okrążeniu Webber pojechał szeroko na prawym w sekcji "miejskiej", wykonał piruet, odbił się od ściany i został trafiony przez Mercedesa Rosberga. Safety Car powrócił do akcji. Heidfeld, Kobayashi, Pietrow i Trulli zjechali po intermediate.

Neutralizacja trwała do 24 okrążenia. Trulli zderzył sję z Senną, tracąc przednie skrzydło. Hülkenberg wyprzedził Kubicę. Lucas Di Grassi wpadł na reklamę. Button i Sutil zdecydowali się jako następni na medie. Na 31 kółku nastąpiła kolejna katastrofa. Sebastien Buemi (intermediate), który wcześniej zakręcił Lotusem Kovalainena, chciał odebrać 12 miejsce Timo Glockowi na końcu najdłuższej prostej - i doszło do kolizji.

Po powrocie Mayländera, dziewiątka na czele z Hamiltonem, Massą, Schumacherem i Kubicą skierowała się do depo. Pit stop w wykonaniu ekipy Renault nie należał do perfekcyjnych. Kubica spadł na 9 lokatę. Vettel i Alonso przejechali na deszczówkach jeszcze jedną rundę. Mechanik Ferrari obsługujący prawe przednie koło upuścił nakrętkę. Drugie miejsce przejął Lewis Hamilton.

Żółty kolor zmienił się na zielony po 34 okrążeniach. Hamilton miał kłopoty z oponami, szeroko pokonał pierwszy zakręt i został minięty przez Fernando Alonso. Kubica skutecznie zaatakował Hülkenberga na zakręcie 3, ale przed końcem rundy Williams i Renault ponownie zamieniły się miejscami.

Witalij Pietrow jadący w siódemce, nie złożył się w zakręt 18 i uderzył w opony (40). Na początku 46 okrążenia nastąpiła zmiana lidera. Alonso minął Vettela - i po chwili eksplodował silnik RB6. Kierowcy Wiliamsa mieli kłopoty ze zdartymi intermediate. Nico Hülkenberg odwiedził pobocze, spadając za Kubicę i Liuzziego (51) - i zaliczył pit stop. Kręcił się Jenson Button. Robert Kubica wyprzedził Rubensa Barrichello, na trzy kółka przed metą awansując na piąte miejsce.

Fot. Ferrari
 

Poprzedni artykuł Rozczarowane Renault
Następny artykuł Wypowiedzi po GP Korei

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry