Bolidy F1 znów na torach.
Od dwunastego października, dnia w którym odbył się wyścig o Grand Prix Japonii na torze Suzuka, kierowcy Formuły 1 nie wsiadali do swoich bolidów.
We wtorek jednak skończył się okres zakazu testów i tym samym dla większości kierowców skończył się urlop. Jednym z tych, którzy nie pojawią się na testach był Michael Schumacher – Niemiec wróci dopiero w przyszłym roku.
Chyba największym wydarzeniem wczorajszego dnia było pojawienie się na torze nowego McLarena. David Coulthard wyjechał bolidem oznaczonym symbolem MP4-19 na tor w Walencji. Nowa broń brytyjskiego teamu wygląda niemal identycznie jak jej poprzednik – MP4-18. Osiemnastka nigdy jednak nie wystartowała do wyścigu, gdyż sprawiała spore problemy na testach i McLaren przez cały sezon używał nieustannie ulepszanego MP4-17. Mówi Adrian Newey, dyrektor techniczny McLaren Racing: “Chociaż MP4-19 przejmuje niektóre elementy z MP4-18 oraz doświadczenia zdobyte podczaj jego testów, to musieliśmy również wziąć pod uwagę nowe przepisy, które wymusiły sporo dodatkowych zmian. Kolejne różnice były podyktowane potrzebą dostosowania nadwozia do nowego silnika Mercedesa o symbolu FO 110Q.”
McLaren przywiózł do Walencji jeden bolid MP4-19 oraz MP4-17D używany w sezonie 2003. Zespół będzie w tym tygodniu sprawdzał różne systemy, komponenty i aerodynamikę, a w następnych dniach testy będą rozszerzone o kolejne aspekty.
Coulthard jest bardzo podekscytowany: “Jak na razie wszystko jest w porządku i ekscytujące jest to, że mamy nowe auto tak wcześnie. Pierwszy dzień walki o mistrzostwo zaczął się dzisiaj i tutaj.” Szkot dzielił sie pierwszymi wrażeniami: “Rano dokonaliśmy tylko jednej zmiany w ustawieniach i samochód bardzo dobrze na to zareagował. Jeśli będzie tak czuły na zmiany, to będzie ciekawie.”
Coulthard zaliczył 47 okrążeń co jest niezłym wynikiem w porównaniu z poprzednim bolidem (MP4-18), który w debiucie zdołał przejechać tylko dwa okrążenia. Co prawda Alex Wurz w MP4-17D był szybszy i nie obyło się też bez problemów (podobno związanych z sinikiem), ale zespół był zadowolony z pierwszego dnia testów.
Najszybsze w Walencji były Williamsy. Juan Pablo Montoya przejechał bezproblemowo 69 okrążeń i zanotował najlepszy czas, drugi był Ralf Schumacher, który miał różne problemy. Trzeci był kierowca testowy zespołu, Marc Gene. W jego bolidzie zainstalowano nowy silnik, który zgodnie z przyszłorocznymi przepisami musi być znacznie bardziej wytrzymały. Hiszpan ukończył 56 okrążeń.
Jarno Trulli i Franck Montagny testowali bolidy Renault, w Jaguarze natomiast wystąpili Mark Webber oraz “młodzi-gniewni” Townsend Bell z USA i Christian Klien z Austrii. Nowicjusze pokazali się z bardzo dobrej strony minimalnie ustępując stałemu kierowcy Jaguara. Za kierownicą Toyoty pojawił się Australijczyk, Ryan Briscoe – zwycięzca tegorocznej serii F3 Euro Series, w której jeździł Robert Kubica.
W Walencji testy przeprowadzały zespoły używające opon Michelin, natomiast w Barcelonie spotkali się użytkownicy Bridgestonów. Z jednym wyjątkiem – zespół British American Racing podjął decyzję o przejściu do grona teamów korzystających z francuskich opon, ale na testy został w Barcelonie. W bolidach BAR zasiedli Takuma Sato oraz Jenson Button. Japończyk używał auta z sezonu 2003, natomiast Brytyjczyk jeździł w eksperymentalnym bolidzie z przyszłorocznym silnikiem, skrzynią biegów oraz pakietem aerodynamicznym. Dla Ferrari pracowali Luca Badoer, Felipe Massa oraz Luciano Burti. W bolidzie tego ostatniego po 36 okrążeniach doszło do awarii. Pozostali dwaj kierowcy nie mieli problemów i uzyskali najlepsze czasy. Trzeci był Giancarlo Fisichella w Sauberze. Czwarty był Sato, a ostatni Button, który borykał się z problemami technicznymi w eksperymentalnym samochodzie.
Pierwszy dzień testów w Walencji:
1 Juan Pablo Montoya Williams-BMW 1m10.081s (69okr.)
2 Ralf Schumacher Williams-BMW 1m10.718s (37)
3 Marc Gene Williams-BMW 1m11.224s (56)
4 Alexander Wurz McLaren-Mercedes 1m11.299s (53)
5 Franck Montagny Renault 1m11.873s (84)
6 Mark Webber Jaguar 1m11.876s (37)
7 Jarno Trulli Renault 1m11.950s (89)
8 Christian Klien Jaguar 1m11.955s (54)
9 David Coulthard McLaren-Mercedes 1m12.035s (47)
10 Townsend Bell Jaguar 1m12.330s (63)
11 Ryan Briscoe Toyota 1m12.660s (70)
Pierwszy dzień testów w Barcelonie:
1 Luca Badoer Ferrari 1m17.799s (69okr.)
2 Felipe Massa Ferrari 1m18.103s (93)
3 Giancarlo Fisichella Sauber-Petronas 1m18.527s (98)
4 Takuma Sato BAR-Honda 1m18.556s (45)
5 Luciano Burti Ferrari 1m19.154s (36)
6 Jenson Button BAR-Honda 1m31.792s (5)
Środowe testy nie przyniosły żadnych spektakularnych wydarzeń. Problemy techniczne miał Marc Gene w swoim Williamsie i przejechał tylko 20 okrążeń. W Walencji tym razem to Ralf Schumacher był najszybszy, a drugi był Montoya. W Barcelonie znów najszybszy okazał się Badoer, natomiast drugi czas uzyskał Jenson Button, który tym razem zdołał zrobić znacznie więcej okrążeń w hybrydowym bolidzie BAR.
Drugi dzień testów w Walencji:
1 Ralf Schumacher Williams-BMW 1m10.322s (82 okr.)
2 Juan Pablo Montoya Williams-BMW 1m10.341s (66)
3 Jarno Trulli Renault 1m10.421s (66)
4 Alexander Wurz McLaren-Mercedes 1m10.761s (93)
5 David Coulthard McLaren-Mercedes 1m11.069s (59)
6 Franck Montagny Renault 1m11.211s (69)
7 Mark Webber Jaguar 1m11.267s (104)
8 Marc Gene Williams-BMW 1m11.747s (20)
9 Christian Klien Jaguar 1m11.929s (86)
10 Ryan Briscoe Toyota 1m12.002s (71)
Drugi dzień testów w Barcelonie:
1 Luca Badoer Ferrari 1m17.282s (68 okr.)
2 Jenson Button BAR-Honda 1m17.431s (84)
3 Felipe Massa Ferrari 1m17.763s (68)
4 Takuma Sato BAR-Honda 1m17.707s (70)
5 Luciano Burti Ferrari 1m17.893s (60)
6 Giancarlo Fisichella Sauber-Petronas 1m18.246s (83)
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.