F1 nie, rajdy tak
Prodrive poinformował, że nie zamierza zgłaszać się do F1 i skupi się na powrocie do rajdów.
Złożyli swoje podanie na starty w Formule 1 na sezon 2010, ale zostało ono odrzucone. Dziś David Richards przekazał, że nie przystąpią do nowego procesu rekrutacyjnego.
- Obecnie skupiamy się na powrocie Prodrive’u do WRC w sezonie 2011, co wymaga dużych nakładów na zaprojektowanie i rozwój całkowicie nowego samochodu – powiedział Richards. - Przyjęcie wyzwania stworzenia nowego zespołu Formuły 1, znalezienie odpowiednich finansów i rozwój samochodu od czystej kartki papieru jest ogromnym przedsięwzięciem ciężkim do oszacowania. Zgodnie z oczekiwaniami nowe zespoły tuż po dostaniu się do stawki musiały stawić czoła problemom technicznym i finansowym, nie mówiąc już o konkurencyjności i chociaż podziwiamy ich wysiłek to nie wierzę, żeby to była odpowiednia strategia dla Prodrive’u i Aston Martina.
- W przeszłości byliśmy pomyślnie zaangażowani w F1 i szanowaliśmy te wartości, dlatego będziemy cały czas obserwowali rozwój mistrzostw – dodał. – Zawsze jasno dawałem do zrozumienia, że zgłoszenie Prodrive’u będzie zależało od dwóch kryteriów: czy będziemy konkurencyjni i czy to będzie opłacalne. Dzisiaj, jeżeli mielibyśmy zaadaptować strategię stworzenia nowego zespołu, to nie wierzę, aby to było możliwe.
Prodrive nie ogłosił jeszcze swojego programu odnośnie rajdów, ale jest silnie wiązany z marką Mini.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.