F1 poprawi punktowanie krótszych wyścigów
FIA planuje zmienić zasady przyznawania punktów za skrócone wyścigi Formuły 1 w związku z zamieszaniem, które zepsuło ubiegłoroczne Grand Prix Japonii.
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Max Verstappen zdobył swój drugi tytuł na Suzuce po tym, jak Charles Leclerc otrzymał pięć sekund kary za ścięcie szykany i uzyskanie przewagi na ostatnim okrążeniu skróconego wyścigu.
Spadek Leclerca na trzecie miejsce dał Verstappenowi potrzebną przewagę punktową, ale nawet kierowca Red Bulla nie był pewien sytuacji, ponieważ on i jego zespół sądzili, że za krótszy wyścig nie zostanie przyznana pełna liczba punktów.
W wyniku zmian wprowadzonych po kontrowersyjnym Grand Prix Belgii 2021, podczas którego kierowcy pokonali zaledwie kilka okrążeń za samochodem bezpieczeństwa w ulewie, wprowadzono nowe zasady, określające wymagania dotyczące podziału punktów.
Za zwycięstwo w wyścigu, w którym ukończono co najmniej dwa okrążenia, ale mniej niż 25% dystansu wyścigu, zwycięzca otrzyma sześć punktów. W przypadku wyścigów przekraczających 25%, ale poniżej 50% dystansu, zwycięzca otrzyma 13 punktów. W wyścigach, w których uzyskano 50%, ale poniżej 75%, będzie to 19 punktów. Wszystko powyżej 75% to pełna liczba punktów.
Biorąc pod uwagę, że w GP Japonii przejechano 28 okrążeń – nieco ponad 52% – wielu obserwatorów sądziło, że Verstappen zdobędzie 19 punktów za swoje zwycięstwo, Perez otrzyma 14 za drugie miejsce, a Leclerc 12 za trzecie.
Jednak dokładne brzmienie przepisów FIA przewidywało, że ograniczone punkty dotyczą tylko tych wyścigów, które zostaną zawieszone i nie będą wznowione. Dlatego w Japonii rozdano pełną liczbę punktów.
Podczas gali wręczenia nagród FIA we Włoszech prezydent Mohammed Ben Sulayem miał niezręczną wymianę zdań z szefem zespołu Red Bulla, Christianem Hornerem, po tym, jak skomentował „zamieszanie” w Japonii.
- Japonia, o której mówiłeś, że jest kontrowersyjna - nie była. FIA została obwiniona za punktację, ale to nie FIA ustalała zasady. To zespoły je ustalały, a my je realizowaliśmy - powiedział Ben Sulayem na scenie.
Rozporządzenie w sprawie punktowania skróconych wyścigów ma zostać zmienione na 2023 rok. Prace nad tym tematem podejmie nowy dyrektor sportowy F1 z ramienia FIA, Steve Nielsen, który dołączył niedawno do organu zarządzającego.
W rozmowie z Motorsport.com Mohammed Ben Sulayem wyjaśnił, że regulamin zostanie napisany od nowa – chociaż nie uważał, by FIA zrobiła coś złego w Japonii.
- Tak, to się zmieni. Steve, który jest teraz dyrektorem sportowym, zamierza to poprawić. Powracając do Japonii, po pierwsze, przed następnym wyścigiem mieliśmy pełny raport [z wydarzeń, które miały miejsce]. Nigdy wcześniej tego nie robiono. Mieliśmy to na stronie internetowej FIA - powiedział szef FIA, gdy zapytano go o zmianę zasad punktowania skróconych zawodów.
Jednocześnie prezes FIA ponownie podkreślił, że ma poczucie niesprawiedliwości w odniesieniu do tego, kogo opinia publiczna obwinia za skomplikowane przepisy.
- Kto wybrał takie zasady? Zespoły. Kto je zatwierdził? Zespoły. Musieliśmy je tylko wdrożyć. A kogo obwinia się za powstałą sytuację? Nas. Gdzie jest sprawiedliwość? To mnie frustruje - dodał Ben Sulayem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze