GP Australii - mówią po kwalifikacjach
LEWIS HAMILTON: - Dzisiaj znaleźliśmy dobry balans i fajnie było cisnąć na pojedynczych okrążeniach w kwalifikacjach.
Jestem wdzięczny wszystkim za pracę, jaką w to włożyli. Miałem trudny początek sezonu w zeszłym roku i zdecydowanie jako zespół liczymy na lepszy start obydwóch samochodów. Będziemy robić co w naszej mocy, aby to osiągnąć. Czeka nad dużo ciężkiej pracy przed jutrzejszym wyścigiem. To będzie oczywiście ogromne wyzwanie i liczę na dobrą walkę z Nico.NICO ROSBERG: - Dzisiaj przede wszystkim Lewis był w imponującej formie i świetnie się spisywał przez cały czas. Prędkość była, ja po prostu dzisiaj tego nie poskładałem. Nie martwię się o tempo. Podczas długich przejazdów miałem mocne tempo, więc mam nadzieję, że sytuacja jutro się odwróci. Drugie miejsce, muszę z tym dzisiaj żyć, ale jutro mamy długi dzień. Balans miałem dobry, a samochód dobrze się spisywał.FELIPE MASSA: - Nie jest dobrze, kiedy widzi się taką różnicę, ale cały czas pracujemy, walczymy i mam nadzieję, że będziemy możliwie jak najbliżej. Oni są w innej lidze. Pracujemy nad tym, aby wprowadzić jak najwięcej poprawek, to dopiero początek. Musimy powtórzyć taki rozwój jak w zeszłym roku i to jeszcze intensywniej. To będzie naprawdę ciężka walka z Ferrari. Są bardzo mocni i zrobili duży krok w porównaniu do zeszłego roku. Jutro musimy się trochę bardziej obawiać Ferrari, ale musimy też mieć otwarte oczy na innych.
SEBASTIAN VETTEL: - Jak do tej pory weekend dobrze nam się układa i nie mieliśmy żadnych problemów z samochodem. Szkoda, że uciekło nam trzecie miejsce, bo tym samym bylibyśmy pierwszym zespołem za Mercedesem, ale wyścig jest jutro. Straciliśmy trzecie miejsce, ponieważ mój pierwszy przejazd nie był wystarczająco szybki. Nie jestem z siebie zadowolony, ponieważ można było znaleźć jeszcze lepsze osiągi, a to by oznaczało, że zakwalifikowałbym się o jedno miejsce wyżej. W kwestii strategii może mogliśmy zrobić coś więcej, ale ostatecznie to sprowadza się do mnie. Czy jest szansa na podium? Jest mała różnica między nami a Williamsem, więc jest szansa na podium i to będzie nasz cel. W wyścigu wszystko może się zdarzyć, ale dwie pierwsze pozycje są daleko.
KIMI RAIKKONEN: - Na moim szybkim okrążeniu straciłem około trzech dziesiątych w trzecim zakręcie i popełniłem kilka błędów w kolejnych dwóch zakrętach. Wiedzieliśmy, że nie nawiążemy walki z Mercedesem, a przynajmniej nie w dzisiejszych kwalifikacjach, ale trzecia pozycja startowa była w zasięgu. W każdym razie w trakcie treningów widzieliśmy, że nasze długie przejazdy są dość dobre, więc możemy być pewni dobrego wyścigu. Wszystko co musimy zrobić, to dobrze wystartować, a potem dać z siebie wszystko, ale myślę, że możemy walczyć o dobrą pozycję. Dobrze pracujemy jako zespół i mamy całkiem jasny obraz sytuacji. Wiemy, że jesteśmy szybcy, ale musimy poprawić się we wszystkich sektorach, a ja muszę jeździć lepiej.
VALTTERI BOTTAS: - Wspaniale było wreszcie rozpocząć sezon i mamy za sobą zaciętą sesję kwalifikacyjną. Samochód dobrze się spisywał i walczyliśmy z Ferrari. Niestety pod koniec Q2 poczułem ból w plecach. Biorąc pod uwagę te okoliczności, jestem zadowolony z szóstego miejsca, ale tak jak to udowodnił Felipe, to nie było nasze prawdziwe tempo. Ze względu na ból pleców, razem z zespołem postanowiliśmy, że powinienem udać się do szpitala. Teraz czekamy na diagnozę.
DANIEL RICCIARDO: - Cieszę się, że pomiędzy sesjami zrobiliśmy postępy. Dobrze, że udało się teraz prawidłowo wykorzystać samochód. Myślę, że siódme miejsce to nasza aktualna pozycja w stawce. Cieszę się z tego co udało się osiągnąć, ponieważ do tej pory weekend nie układał nam się zbyt dobrze. Dopiero podczas kwalifikacji założyłem miękkie opony. Jazda samochodem jest zdradliwa. Już w zeszłym sezonie mieliśmy na tym etapie pewne problemy, ale teraz pojawiły się kolejne, których się nie spodziewaliśmy. Siódme miejsce to najlepsza pozycja, którą mogliśmy osiągnąć. Poczyniliśmy postęp podczas kwalifikacji i obyśmy to przełożyli na wyścig.
CARLOS SAINZ: - Jestem bardzo zadowolony, to wspaniałe uczucie, rozpocząć mój pierwszy w historii wyścig Formuły 1 z ósmego pola. To była dość bezproblemowa sesja kwalifikacyjna, oprócz Q1, kiedy popełniłem mały błąd, ale od tego momentu wszystko poszło dobrze. Czuję się komfortowo w samochodzie. Trudno powiedzieć czego spodziewać się jutro, ponieważ to będzie mój pierwszy wyścig, ale już nie mogę się doczekać. Na pewno to będzie przygoda, przygotowywałem się całą zimę i jestem gotowy.
ROMAIN GROSJEAN: - Cieszę się z powrotu do Q3, a szczególnie jestem szczęśliwy ze względu na naszych chłopaków, którzy pracowali tak ciężko przez ostatnie dwanaście miesięcy. Po testach zimowych wiedzieliśmy, że mamy dobry samochód, a dzisiaj jesteśmy w miejscu, którego mniej więcej się spodziewaliśmy. To ciasna stawka i gdybym poprawił się jeszcze o dwie dziesiąte, byłbym siódmy. Generalnie możemy być zadowoleni. Mamy niezłe tempo podczas długich przejazdów, więc zobaczymy, co uda się osiągnąć podczas wyścigu.
PASTOR MALDONADO: - Pierwsza dziesiątka to dla nas pozytywny wynik. Mogło być nawet lepiej, ale trochę zabrakło tempa w ostatniej części kwalifikacji. Jesteśmy optymistycznie nastawieni jeśli chodzi o wyścig. Zaczynamy sezon w zdecydowanie lepszej pozycji niż w zeszłym roku i wszystko wygląda obiecująco.
JENSON BUTTON: - Takie osiągi nie były dla nas zaskoczeniem. Po zimowych testach wiedzieliśmy, że brakuje tempa, więc zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będziemy tutaj konkurencyjni. Są jednak dobre odczucia jeśli chodzi o samochód. Wiemy, że jesteśmy daleko, ale mamy dobrą bazę i uczymy się z każdym okrążeniem. Udało nam się rozwiązać wiele problemów. Potrzeba jeszcze dużo pracy, aby uzyskać większą moc i siłę docisku. To będzie dla nas trudny wyścig. Jeszcze nie zaliczyliśmy pełnego dystansu, a moja najdłuższa trasa to dwanaście okrążeń, ale chcemy spisać się jak najlepiej.
...więcej wkrótce
fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.