Hamilton - jak przed rokiem
Lewis Hamilton, który w ubiegłym roku wygrał Gran Premio d'Italia startując z pole position, okazał się najszybszy w pierwszym treningu na Autodromo Nazionale.
Kierowca Srebrnej Strzały wyprzedził o 35 tysięcznych Fernando Alonso, gorszego na prostej o 3 km/godz. Trzeci wynik należał do Nico Rosberga, który na początku sesji testował pasywny DRS i jeździł z większym dociskiem. Sebastian Vettel był czwarty, Kimi Räikkönen w E21 z przedłużonym rozstawem osi - piąty.
W Parco di Monza panowała słoneczna pogoda. Rozpoczęto trening przy 26 stopniach. Temperatura asfaltu wynosiła 31 ºC. James Calado debiutował podczas weekendu Grand Prix w Force India Adriana Sutila. Heikki Kovalainen przejął Caterhama Giedo van de Garde, a Rodolfo Gonzalez jeździł Marussią Julesa Bianchiego. Wenezuelczyk w 21 minucie jako pierwszy uzyskał czas.
Sergio Perez prowadził do 42 minuty, gdy Sebastian Vettel okazał się szybszy o 93 tysięczne. W McLarenie Jensona Buttona doszło do awarii aktywatora DRS. ZSS stwierdził przypadek nieregulaminowego użycia ruchomego tylnego skrzydła i zespół będzie wyjaśniał sprawę po treningu.
W 49 minucie Fernando Alonso przebił wynik Vettela o 0,051 s. Siedem minut później, Lewis Hamilton uzyskał 1.25,565. Alonso poprawił swój rezultat na 1.25,600. Potem ustanowił rekord pierwszego i drugiego sektora, ale za szeroko przejechał Parabolicę. Na 29 minut przed końcem Hamilton został rekordzistą pierwszych dwóch sektorów, tracąc czas w trzecim.
Nico Rosberg zepchnął Sebastiana Vettela na P4. Pastor Maldonado przejechał przez żwir na Ascari. James Calado popisał się najlepszym v max - 339 km/godz. Nico Hülkenberg zakończył występ po 16 okrążeniach z powodu awarii skrzyni biegów. Felipe Massa, czternasty w wynikach, pieszo wrócił do boksu. Wyjeżdżając z depo, Felipe utknął za Fernando Alonso, który trenował starty. Po przejechaniu białej linii Massa ujrzał czerwone światło i otrzymał polecenie wyłączenia silnika.
Fot. Mercedes
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.