Hamilton wierzy, że Mercedes może wygrywać wyścigi
Lewis Hamilton jest pewien, że ostatnie poprawki jakie wprowadził Mercedes w swoich bolidach, są krokiem w dobrą stronę.
Autor zdjęcia: Drew Gibson / Motorsport Images
Hamilton i jego kolega z zespołu, George Russell nie byli w stanie odblokować potencjału W13 poprzez problemy z podskakiwaniem bolidu na prostych.
Aczkolwiek Mercedes zdawał się zrobić krok naprzód z nowymi poprawkami na Grand Prix Wielkiej Brytanii. Dzięki nim Hamilton mógł powalczyć z Carlosem Sainzem i Charlesem Leclerciem, a także zdobyć miejsce na podium w wyścigu.
Od początku kariery w F1 w 2007 roku, Lewis wygrywał wyścig w każdym swoim sezonie. Teraz jest pewien, że jego zespół jest w pozycji, w której ponownie może walczyć o najwyższe stopnie podium.
- Nie lubimy podchodzić do tego w ten sposób, ale myśleliśmy "Jezu mamy naprawdę bardzo dużo pracy do wykonania aby dogonić resztę" - powiedział Brytyjczyk.
- W Barcelonie wykonaliśmy dobre kroki, ale potem mieliśmy parę trudnych wyścigów. Aczkolwiek potem przyszły dwa ostatnie wyścigi, gdzie byliśmy mocni i to przekonało nas, że poruszamy się w dobrym kierunku, że w samochodzie jest potencjał - mówił Hamilton.
- Z odrobiną więcej grzebania przy bolidzie i odrobiną więcej szczęścia, mam nadzieję, że będziemy jeszcze bliżej podium. Więc naprawdę wierzę, że będziemy w stanie wygrać wyścig w tym sezonie - powiedział siedmiokrotny mistrz świata.
Jego kolega z zespołu, George Russell miał mniej udany wyścig - wycofał się już na pierwszym okrążeniu po kolizji z Guanyu Zhou. Młody Brytyjczyk był bardziej stonowany w ocenianiu szans Mercedesa.
- Myślę, że nie chcemy dać się ponieść emocjom. Wydaje mi się, że Silverstone to bardzo unikatowy tor w kontekście prędkości z jaką pokonuje się te wszystkie zakręty. To oczywiste, że mamy dużo docisku i potencjału na takich torach. Teraz przyjechaliśmy na inny tor, gdzie prędkości są trochę niższe - powiedział Russell.
- Musimy cały czas oceniać nasze szanse. Silverstone było krokiem w dobrą stronę. Sporo tam zrozumieliśmy, ale w ten weekend musimy pojechać jeszcze raz i zobaczyć jak sobie poradzimy - zakończył kierowca Mercedesa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze