To, co od dawna wydawało się nieuniknione, stało się faktem w środę. Red Bull i Sergio Perez ogłosili zakończenie współpracy. Zakończenie przedwczesne, bowiem Meksykanin miał jeszcze kontrakt na dwa lata, choć ten obwarowany był klauzulami dotyczącymi wyników.
Włodarze Red Bulla – gdy już postanowili podziękować Perezowi – musieli rozdysponować miejsca w dwóch swoich ekipach. Pewne było w zasadzie jedynie tylko to, że w RBR liderem pozostanie Max Verstappen.
503 Service Temporarily Unavailable
Zacięta walka braci
Dublet Marquezów w pierwszym rozdaniu
Russell na koniec testów
Rośnie polska paczka w FIA ERC
Więcej testów w Formule 1
Rajd Polski na Warmii i Mazurach
Meeke jednak mistrzem
Kajetanowicz pracował z fabryką
Mekies pełen uznania dla Tsunody
Polak odkrywa karty na sezon 2026
Red Bull podał skład
Krótki odpoczynek Rovanpery
Mekies pełen uznania dla Tsunody
Red Bull podał skład
Leclerc: To był nudny weekend
Papaya rules nie zawiniły
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Czytanie i publikowanie komentarzy