Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kierowcy o ukaraniu Hamiltona

Kara, która pozbawiła Lewisa Hamiltona zwycięstwa w Spa, stanowiła główny temat dyskusji podczas czwartkowej konferencji prasowej FIA na Monzy.

Oto opinie kierowców, uczestniczących w konferencji.

Felipe Massa: - Szczerze mówiąc, już wiele razy mówiłem, co o tym myślę. On zyskał przewagę ścinając szykanę. Możecie zapytać każdego innego kierowcę, ile manewrów wyprzedzenia widzieliśmy w tym miejscu - otóż ani jednego. Pomiędzy ostatnim i pierwszym zakrętem jest tylko bardzo krótka prosta. On zyskał przewagę, to jasne. Taka jest moja opinia i nie zamierzam jej zmieniać.

Giancarlo Fisichella: - Właśnie to oglądałem i trudno mi powiedzieć, czy to co się stało, było zgodne z przepisami, czy też nie. Z pewnością on zyskał niewielką przewagę i właśnie dlatego miał możliwość, jak powiedział Felipe, ponownie wyprzedzić Kimiego na hamowaniu przed zakrętem 1. Ale oczywiście, 25 sekund to duża kara.

Sebastien Bourdais: - Myślę, że przepisy są całkiem jasne. Być może kara była trochę surowa, ale moim zdaniem, on drugi raz popełnił ten sam błąd - zrobił to w Magny-Cours i ponownie w Spa. Nie bardzo rozumiem, dlaczego powstało wokół tego tyle zamieszania. Mamy regulamin i każdego obowiązują te same przepisy. Kara jest naprawdę ciężka, ale w końcu to od ciebie zależy, czy zwrócisz zyskane miejsce, czy nie. Prosta sprawa. Odpowiadasz za to co robisz, a w tym szczególnym przypadku jeżeli zyskałeś przewagę, musisz zwrócić zyskane miejsce i przy tym upewnić się, że nie narazisz się na karę. Myślę, że to najprostszy sposób na poradzenie sobie w tej sytuacji. W mojej poprzedniej karierze w Stanach takie zachowanie na torze było standardem. Sędziowie wkraczali do akcji tylko wtedy, jeżeli natychmiast ponownie kogoś wyprzedziłeś. Myślę, że tak jest fair. Nieważne, jak dużą zyskałeś przewagę, bo w tym miejscu, jak wszyscy powiedzieli, nie ma szans na wyprzedzenie, jeżeli normalnie wyjedziesz z szykany za innym kierowcą.

Nico Rosberg: - Tak, zdecydowanie się zgadzam, ponieważ on zyskał przewagę. Nie znalazłby się tak blisko Kimiego, gdyby nie ściął szykany. Zgadzam się również, że kara była trochę za ostra, bo w końcu to nie miało tak wielkiego wpływu na ostateczne wyniki wyścigu.

Jarno Trulli: - Całkowicie zgadzam się z moimi kolegami. Kara była surowa, ale nie jestem sędzią i nie mogę decydować o tym, jaką karę należało nałożyć. Z drugiej strony to całkiem oczywiste, że on zyskał w tym miejscu przewagę. Przepisy są jasne. Jeżeli zetniesz szykanę i zyskasz miejsce, musisz zwolnić i je oddać. W przypadku Lewisa, on nie powinien atakować natychmiast na następnym zakręcie. O to chodziło. Po przebudowie szykany jest tam gdzie wypaść. To daje większą szansę na atak, ponieważ w razie błędu nie skończysz na ścianie lub w żwirze. Przy poprzedniej wersji szykany Lewis dalej by nie pojechał.

Poprzedni artykuł Kubica: Nadal walczę o mistrzostwo!
Następny artykuł Robert tuż za Kimim

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry