Kubica stracił godzinę

W sesji trwającej 1,5 godziny, zaliczył tylko 19 okrążeń.

O 10.00 Robert wyjechał na okrążenie instalacyjne, ale potem czekał do 60 minuty treningu, aż mechanicy BWM Saubera usprawnią układ kierowniczy w F1.07/03. Nie było problemów z aklimatyzacją po przerwie - już na piątym okrążeniu (1.17,049) Robert okazał się równie szybki jak Nick Heidfeld (1.16,965 na 11 kółku).

Po zaliczeniu 6 okrążeń, Kubica jeszcze dwukrotnie wyjeżdżał na tor. Poprawił się na 1.16,941, a potem na 1.16,441. W odróżnieniu od polskiego kolegi, Heidfeld otrzymał miękkie gumy i wykręcił 1.16,338, co zapewniło mu 7 miejsce.

Sesję podwójnie wygrali kierowcy Ferrari. Kimi Räikkönen (1.15,382) i Felipe Massa (1.15,447) na twardych Bridgestone poprawili czas Michaela Schumachera, zapewniający przed rokiem pole position (1.15,493). Na torze położono nową nawierzchnię.

Fernando Alonso, trzeci w wynikach, pod koniec sesji założył miękkie opony, podobnie jak jadący tuż za nim Räikkönen. Obydwaj nie zaliczyli jednak czystego kółka. Napotkali Red Bulla Marka Webbera, zaś Alonso odwiedził również pobocze.

W 26 minucie, McLaren Lewisa Hamiltona zaparkował na zakręcie Estoril - system ochronny wyłączył silnik. Lider mistrzostw wrócił na tor po 37-minutowej przerwie. Używał miękkich opon, ale w sumie był dopiero szósty - za Rosbergiem i Coulthardem, również korzystającymi z ogumienia z białym rowkiem.

W Burgundii temperatura sięgnęła 19 stopni. Było sucho, ale na niebie gromadziły się ciemne chury.