Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kubica: Zapomnieć Malezję!

- Miałem wiele problemów - powiedział Robert Kubica po Grand Prix Malezji - W tym wyścigu właściwie wszystko na mnie spadło - od niesprawnej skrzyni biegów do kapcia zaraz po starcie.

Tempo było naprawdę wolne i lepiej szybko zapomnieć ten wyścig. Z drugiej jednak strony pokazaliśmy, że jesteśmy szybcy, jeżeli wszystko działa. W moim przypadku w tych dwóch wyścigach samochód nie był sprawny i jest to rozczarowujące po naprawdę dobrych wynikach testów.

W kwalifikacjach tempo było dobre, a potem podczas wyścigu nic nie działało. Moim głównym problemem był brak zrównoważenia siły hamowania w układzie hamulcowym. Samochodu nie dało się zatrzymać i dojechałem do mety, popełniając wiele błędów. Blokowałem koła, nie skręcałem, miałem nadsterowny bolid. W trakcie wyścigu nie działała również łączność radiowa.

- Robert dotknął mnie na pierwszym zakręcie - oświadczył Nick Heidfeld. - Potem przeprosił. Takie rzeczy się zdarzają. Na szczęście mój samochód nie doznał uszkodzeń.

- Robert miał dzisiaj pecha - przyznał Mario Theissen. - Uszkodził aerodynamikę samochodu w kolizji na pierwszym zakręcie i potem pojazd trudno się prowadził.

- Start był udany - komentował Willy Rampf. - Robert zdołał wyprzedzić Nico Rosberga, ale potem na pierwszym zakręcie doszło do kontaktu pomiędzy naszymi dwoma kierowcami. Czasy okrążeń Roberta coraz bardziej się pogarszały, a zatem podjęliśmy decyzję o ściągnięciu go do depo. Jednak ponieważ nie mieliśmy z nim łączności radiowej, nie wiedzieliśmy, w czym tkwi problem. Zmieniliśmy koła i wysłaliśmy Roberta z powrotem na tor. Następnie zorientowaliśmy się, że przednie skrzydło jest trochę uszkodzone, a zatem ściągnęliśmy go z powrotem i zmieniliśmy nos. Oczywiście, wyścig Roberta był już wówczas zrujnowany.

Poprzedni artykuł Dublet McLarena, Kubica ostatni
Następny artykuł Singapur ma już trasę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry