Mercedes poradzi sobie z porażką
Toto Wolff zapewnia, że Mercedes da z siebie wszystko w walce o tegoroczne laury, ale i poradzi sobie z ewentualną porażką.
Na dwa wyścigi przed końcem sezonu trudno jednoznacznie wskazać faworyta. W tabeli kierowców prowadzi Max Verstappen, który ma osiem punktów przewagi nad Lewisem Hamiltonem. Z kolei wśród konstruktorów w nieco lepszej sytuacji są obrońcy tytułu. Red Bull Racing traci pięć oczek.
Możliwych do realizacji scenariuszy jest wiele, a wśród nich również taki, w którym Mercedes nie dołoży do gabloty żadnego trofeum. Byłby to pierwszy taki przypadek od początku ery hybrydowej, zdominowanej przez „Srebrne Strzały”.
Wolff podkreślił, że jego zespół poradziłby sobie z taką sytuacją, choć zamierza zrobić wszystko, by temu zapobiec.
- Nie mamy nic do stracenia. Będziemy atakować - przyznał Wolff w Katarze po drugim z rzędu zwycięstwie Hamiltona. - Chwilami muszę gasić pożary, ale jesteśmy też zespołem, który potrafi się wycofać i powiedzieć: „poradzimy sobie z najgorszym rezultatem”.
- Przez cały rok byliśmy nieco z tyłu i jeśli będziemy mogli w Abu Zabi walczyć o mistrzostwo, to już samo w sobie będzie świetne. Ekipa, która wygra, zasługuje na to. Nie chcemy narzucać sobie żadnej presji. To nie jest konieczne.
Zapytany czy to najciekawszy sezon w jego karierze, Wolff odparł: - Tak. Uwielbiam walkę. To jest to, czego wielokrotnie potrzebowałem w swoim życiu.
Z kolei sugestię, iż któryś z dwóch laurów - indywidualny lub zespołowy - może być ważniejszy, Austriak skomentował: - Oba są priorytetem. Z żadnego nie chcę rezygnować.
- Andrew Shovlin, nasz inżynier torowy, powiedział, że bylibyśmy najlepszym konstruktorem wszech czasów. Z drugiej strony, zdobycie kolejnego tytułu i bycie częścią historii Lewisa również byłoby wyjątkowe.
- Weźmiemy to, co uda się zdobyć i będziemy się z tego cieszyć - zapewnił Toto Wolff.
Pierwszy trening przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej ruszy w piątek o godzinie 16:30 czasu polskiego.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.