Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Miła niespodzianka dla Williamsa

W Williamsie nie kryją radości z dobrego rozpoczęcia sezonu i solidnego progresu zanotowanego od końca minionej kampanii.

Logan Sargeant, Williams Racing FW45

Po zakończonym na ostatnim miejscu sezonie 2022 w Williamsie ostrożnie formułowali oczekiwania przed rozpoczęciem bieżącej kampanii. Jednak już w Bahrajnie Alex Albon wywalczył punkt, awansując uprzednio do Q2. Niewiele od tego awansu dzieliło również debiutanta - Logana Sargeanta, który później finiszował dwunasty. Z Arabii Saudyjskiej Williams wyjechał nie powiększając dorobku, ale w Grove panuje zadowolenie z początku sezonu.

- Po testach sądziliśmy, że jesteśmy lepsi niż w ubiegłym sezonie, ale wciąż posiadamy jeden z wolniejszych bolidów w stawce - powiedział Dave Robson, odpowiedzialny za dynamikę samochodu, pytany przez Motorsport.com czy forma FW45 na początku sezonu jest zaskoczeniem.

- Generalnie Bahrajn był niespodzianką. Jeśli chodzi o Dżuddę, to biorąc pod uwagę, że tor też miał nam sprzyjać, była już mniejszym zaskoczeniem. To jednak dopiero początek sezonu. Z tego co widzę, wszyscy mają wzloty i upadki, sesja po sesji, nawet w kwalifikacjach. Różnice są nawet między zespołowymi kolegami, więc to naprawdę wczesna faza sezonu.

- Wszystko idzie dobrze. W Bahrajnie była miła niespodzianka i oby tak dalej.

Przy pracach nad FW45 inżynierowie z Grove starali się uczynić go bardziej uniwersalnym. Jego poprzednik cechował się niskim dociskiem, ale z kolei dzięki niewielkiemu oporowi konstrukcji nieźle spisywał się na szybkich torach niewymagających dużej siły docisku. Przykładem było Grand Prix Włoch i dziewiąte miejsce Nycka de Vriesa, zastępującego wtedy Albona.

- Poczyniliśmy spory progres, ponieważ znaliśmy szczególne słabości ubiegłorocznego samochodu. Pracowaliśmy nad nimi w trakcie zeszłego roku oraz przed obecnym sezonem i prawdopodobnie przyniosło to rozsądny zysk w osiągach. Tak było w przypadku FW44 - na początku roku słabo, ale z biegiem czasu coraz lepiej.

- Uważam, że na początku tego sezonu zrobiliśmy kolejny krok. Oczywiście byliśmy do tej pory jedynie na dwóch torach, więc jestem przekonany, że pojawią się i takie, gdzie poprawa nie będzie widoczna.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Gasly i Ocon poznali australijską bestię
Następny artykuł Audi może być mocne od początku

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska