Mocno zmienione Ferrari
Przyszłoroczny samochód F1 Ferrari, który zostanie zaprezentowany jedenastego lutego, ulegnie sporym zmianom w porównaniu do tegorocznej specyfikacji.
Sebastian Vettel, Ferrari SF90
Jerry Andre / Motorsport Images
Ich nowy bolid będzie cechował się inną filozofią aerodynamiczną i znacznie zmienionym silnikiem.
W tym roku kierowcy Ferrari zapewnili włoskiej ekipie dziewięć pole position. Charles Leclerc wygrał dla nich trzy wyścigi.
Forma zespołu była dość nierówna, choć znacznie lepsza po przerwie wakacyjnej. Scuderia przygotowała bardzo mocną jednostkę napędową. Natomiast aerodynamika sprawiała im sporo kłopotów. Właśnie w tym zakresie tracili najwięcej do swoich rywali.
- Będziemy opierali się na tym, czego nauczyliśmy się w tym roku. To maszyna, która narodzi się z większą siłą docisku niż ta dzisiejsza - powiedział szef zespołu - Mattia Binotto.
- Nie spodziewamy się, że będziemy dysponowali najszybszym samochodem na prostych. Nie mówię, że skopiujemy innych, ale chcemy bardziej zaadaptować się do charakterystyki opon, które pozostaną takie same w przyszłym roku - dodał.
Włosi w tym roku dysponowali najmocniejszym silnikiem. Wokół ich jednostki napędowej było też wiele kontrowersji pośród licznych dyrektyw technicznych FIA.
- Jednostka napędowa zostanie mocno zmieniona na 2020 rok, nawet jej architektura, szczególnie w górnej części - ogłosił Binotto. - Pomimo stabilności przepisów od 2014 roku uważamy, że jest jeszcze wiele do zrobienia.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze