Mamy naprawdę dobre pozycje i jako zespół postaramy się wykonać jak najlepszą robotę. To od pewnego czasu nasze najlepsze kwalifikacje i teraz zrobimy wszystko, żeby uzyskać topowy wynik. Jak dotąd to udany weekend. Jestem wdzięczny zespołowi, że mogłem wprowadzić samochód do pierwszego rzędu. W ostatnich kwalifikacjach z Jensonem uzyskaliśmy 1-2. Team wykonał fantastyczną pracę. Jestem taki wdzięczny za wszystkie szanse, które mi dali - i mam nadzieję, że jutrzejszy dzień przebiegnie pozytywnie. Ustawiliśmy samochody, żeby atakować w kwalifikacjach. Nie wiemy, co do diabła stanie się jutro! Gdyby padało, musimy utrzymać temperaturę opon i nie wjeżdżać w duże kałuże.
JENSON BUTTON: - To wspaniale, że obydwaj jesteśmy w pierwszym rzędzie - szczególnie dlatego, iż to ostatnie Grand Prix Lewisa w zespole Vodafone McLaren Mercedes. Mój samochód bardzo dobrze pracuje. Zabrakło mi tylko pięciu setnych do pole position. Obydwaj przejechaliśmy bardzo dobre okrążenie. Tak, jestem zadowolony z kwalifikacji. Z pierwszego rzędu zawsze liczysz na spokojny, uporządkowany wyścig, ale wygląda na to, że jutro będzie padać, a to może sprawić, iż sytuacja stanie się raczej mniej przewidywalna. To dla nas ważny wyścig. Oczywiście, nie walczymy już o mistrzostwo świata, ale wyniki w ten weekend, tak jak w poprzedni, są bardzo budujące przed przyszłym rokiem. Stanie się on naszym celem tuż po jutrzejszym wyścigu.
MARK WEBBER: - Myślę, że jutro skoncentruję się na swojej jeździe i postaram się zaliczyć tak czysty wyścig, jak potrafię. Wiemy, że w niedzielę może być zdradliwa pogoda. Będę się koncentrował wyłącznie na moim kokpicie. Wiadomo, jak jest w Interlagos. Mały deszcz może pojawić się znikąd i nasz zaskoczyć. Może się zdarzyć, że pojedziemy na wszystkich typach opon - slickach, deszczówkach i intermediate. Jutro musimy trzymać oczy otwarte. Wszystko może się zdarzyć. Cokolwiek to będzie, zapowiada się udane końcowe Grand Prix i oczekuję dobrego wyniku.
SEBASTIAN VETTEL: - Q3 nie było w stu procentach perfekcyjnie. Q2 okazało się całkiem udane, ale pierwszy przejazd w Q3 nie był dobry, bo popełniłem błąd na zakręcie 4. Z drugiego przejazdu byłem całkiem zadowolony, choć nie pojechałem wystarczająco szybko. Oczywiście, Mark był trochę szybszy, jednak myślę, że jesteśmy w dobrej formie i przez cały weekend byliśmy konkurencyjni. Felipe startuje tuż za mną, ale wcale się tym nie martwię. Wokół ciebie zawsze będą jakieś samochody. Byłoby nudno, gdybym sam stał na polach startowych. To chyba całkiem normalne. Mam lusterka w samochodzie, jednak staram się ich za bardzo nie używać.
FERNANDO ALONSO: - To nie jest niespodzianką, bo startowałem siódmy w Abu Zabi, dziewiąty w USA - tutaj jestem ósmy. Mniej więcej tego mogłem się spodziewać. Postaram się powtórzyć wynik w niedzielę i dotrzeć na podium, tak jak w Abu Zabi i Austin. Potrzebujemy dziwnych okoliczności, w pewnym sensie chaotycznego wyścigu, deszczu lub czegoś takiego. Mam nadzieję, że coś się wydarzy. Jechałem z maksymalnym dociskiem na suchy tor i gdyby było mokro, mamy takie ustawienie. Nie będzie dużych zmian. Nie sądzę, by dzisiaj ktoś zagrał pokerowo i zastosował deszczowy setup, bo szanse są minimalne.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.