Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po kwalifikacjach

LEWIS HAMILTON: - To niesamowite uczucie! Jestem taki szczęśliwy, że po dłuższej przerwie znowu mam pole position.

Jestem po prostu zachwycony! Okrążenie było wspaniałe. Zespół dobrze pracuje od początku weekendu i mam nadzieję, że jutro nastąpi ciąg dalszy. Opony są w ten weekend bardzo zdradliwe. Niemal nie da się uniknąć szybkiego zużycia miękkiej wersji, a zatem po starcie czeka nas krótki okres do zmiany kół. Mam dobre tempo w długich przejazdach. Spodziewam się, że wyścig będzie ciężki, jednak liczę, iż utrzymam miejsce. Moja przewaga w kwalifikacjach była naprawdę zaskakująca. W trzecim treningu Ferrari okazały się bardzo, bardzo szybkie. Nie wiedzieliśmy, gdzie oni będą w kwalifikacjach. Jeden wynik tego nie powie, jednak poprawialiśmy się krok po kroku i w końcu trzeba było skorygować klasyfikację. Team wykonuje niesamowitą pracę. To mogło się różnie zakończyć. Jestem wdzięczny za taki wynik, uzyskany w walce. Dzisiaj to dla mnie błogosławieństwo - i duży krok naprzód. Myślę, że dobrze wybrałem. Fot. Mercedes AMG F1.

Kimi Räikkönen | Fot. Lotus

KIMI RÄIKKÖNEN: - Wiedziałem, że nadal mamy dosyć dużą stratę i w tej chwili nie dysponujemy taką szybkością. Drugie pole nie jest najgorsze. To mój najlepszy wynik uzyskany w tym zespole. Wolałbym być na pierwszym, ale brakowało mi szybkości, brakowało docisku w drugim sektorze. Zobaczymy, co jutro da się zrobić jutro. Mamy drobne poprawki, jednak powiedziałbym, że jest tak samo, jak w poprzednim wyścigu. Wygląda na to, że samochód pracuje OK. Było trochę kłopotów z pewnymi rzeczami, ale to podobna historia do tej z Malezji. Samochód pracuje tak, jak tego chcę. Weekend okazał się dosyć zdradliwy i trudno było wszystko wykonać prawidłowo. Sytuacja łatwo ulega zmianie, lecz jestem zadowolony z obecnego miejsca. Wierzę, że wybraliśmy najlepszą taktykę, dlatego to zrobiliśmy. Gdyby twardsze opony były lepsze na kwalifikacje, to byśmy je założyli.

Fernando Alonso | Fot. Ferrari

FERNANDO ALONSO: - W piątek wypróbowaliśmy trochę nowych części. Niektóre pracowały zgodnie z oczekiwaniami i pozostawiliśmy je w samochodzie na resztę weekendu. Inne może nawet pogarszały sytuację, a zatem zostały usunięte. Mamy tu nieco poprawek. Niektóre okazały się pozytywne, inne negatywne. Musimy nadal pracować, jeżeli chcemy utrzymać tempo liderów, szczególnie w kwalifikacjach. Nasze tempo w niedzielę jest dobre i tu nie widzę żadnych zmian. Szczerze mówiąc, mocno zużywamy opony. Miękkie zdzierają się dużo szybciej  i długo nie wytrzymają, jednak w długich przejazdach nic nas nie zaskoczyło. Liczę na dobry, czysty wyścig, miejsce na podium, walkę o zwycięstwo. Trzeba być elastycznym i sprytnym pod względem taktyki.

Poprzedni artykuł Lewis przed Kimim
Następny artykuł Alonso po ośmiu latach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry