Mówią po kwalifikacjach

Kibice byli absolutnie niesamowici i bardzo dziękuję każdemu za wsparcie. Weekend nie przebiegał całkiem gładko. Podczas treningów nie zdołałem znaleźć właściwego zbalansowania. Choć to moja ulubiona część toru, w środkowym sektorze było ciężko, szczególnie z powodu wiatru. Ale na szczęście w kwalifikacjach udało się wszystko poskładać. To było takie doładowanie! Samochód dobrze pracował i kątem oka widziałem te wszystkie flagi, gdy przejeżdżałem okrążenie. Jest tu ze mną mój brat. Widzieliśmy tyle dopingujących haseł na banerach na trybunach, a także w mediach społecznościowych. Nie mogę wystarczająco podziękować każdemu za wsparcie. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy, że mam takich kibiców!NICO ROSBERG: - Mój pierwszy przejazd w Q3 był szybki i sądziłem, że się udało, ale gdy spojrzałem na wyświetlacz stwierdziłem, że Lewis był lepszy o jedną dziesiątą. Byłem bardzo rozczarowany! W drugim przejeździe chciałem się poprawić, jednak coś się stało z lewą przednią oponą. Nie miałem przyczepności. Później musimy się temu przyjrzeć. Jak dotąd mam niełatwy weekend. Było parę problemów z samochodem, ale jutro wszystko jest możliwe - jak widzieliśmy w poprzednim wyścigu. Kolejne duże podziękowania dla chłopców w boksie. Rano mieli dużo pracy, żeby usprawnić mój samochód po awarii. Wspaniale jest się tu ścigać przed takimi tłumami kibiców. Brytyjczycy naprawdę kochają wyścigi i dopingują nawet zagranicznych kierowców. Fajnie to widzieć i duża łapa dla wszystkich kibiców!FELIPE MASSA: - Dla nas był to fantastyczny dzień podczas naszego domowego Grand Prix. Wspaniale, że mamy P3 i P4. Podobała mi się ostra walka z Valtterim. Raz on był górą, raz ja. Na Copse naprawdę mocno wiało i to wpływało na zbalansowanie samochodu. Musiałem zachować ostrożność, żeby nie pojechać szeroko i nie zepsuć okrążenia. Bardzo ważne jest dla nas pokazanie, że mamy tempo i jesteśmy przed wszystkimi poza Mercedesem. Jutro nie będzie łatwo, ale jesteśmy przygotowani i czeka nas ekscytujący wyścig.

VALTTERI BOTTAS: - Wiedzieliśmy, o ile możemy się dzisiaj poprawić, jednak byliśmy trochę zaskoczeni, że poprawiliśmy się aż tak bardzo. To dobra rzecz, bo jutro możemy zaliczyć bardzo udany wyścig. Oczywiście, zawsze chcesz być przed swoim kolegą z teamu, ale mieliśmy fajną walkę i w końcu Felipe trochę bardziej się poprawił. Wspaniale, że obydwaj wyprzedziliśmy naszych najgroźniejszych rywali w mistrzostwach producentów. To naprawdę dobra pozycja startowa. Teraz mamy przewagę w walce o podium.

KIMI RÄIKKÖNEN: - To nie były łatwe kwalifikacje. Mocno wiało i samochód nie prowadził się idealnie. Dla wszystkich było zdradliwie, ponieważ warunki zmieniały się z okrążenia na okrążenie, z zakrętu na zakręt. Wiemy, że przy silnym wietrze nie jest dla nas łatwo. Poprawiliśmy samochód od tej strony, jednak nadal trudno było poskładać okrążenie, połączyć trzy dobre sektory. Oczywiście, nie możemy być zadowoleni z piątego i szóstego miejsca. To trochę rozczarowujące, ale robiliśmy co się dało i miejmy nadzieję, że jutro spiszemy się lepiej. Nie sądzę, żebyśmy się cofnęli. To po prostu inne warunki, jakie dzisiaj panowały na torze. Zobaczymy, co się wydarzy w wyścigu. Będziemy cisnąć, żeby zyskać parę miejsc.

SEBASTIAN VETTEL: - Było trudniej niż tego oczekiwaliśmy, więc musimy się temu przyjrzeć. Z pewnością też nie jestem czysty. Miałem trochę kłopotów ze znalezieniem właściwego zbalansowania. Jutro może być inna historia bo nasze tempo w wyścigu powinno być dobre. Dzisiaj nie mieliśmy najlepszego dnia. Liczę, że czeka nas ekscytujący wyścig. Mamy tempo i możemy wiele zdziałać. Wiem, że trudno tu wyprzedzać - szczególnie Williamsy, które mają dobrą prędkość na prostej, ale zobaczymy. Być może znajdziemy coś na jutro. Z pewnością nie jest to najlepsza pozycja startowa. W Q3 nie byłem zadowolony z żadnego przejazdu. Już wyjazdowe okrążenie nie było najlepsze. W ostatniej próbie o mało nie zderzyłem się z Felipe. Było trochę zamieszania bo Nico jechał bardzo wolno, ale nikogo nie można obwiniać. W końcu popełniłem błąd na ostatnim okrążeniu. Ogólnie jednak nie byliśmy wystarczająco szybcy.

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy