Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po Monzy

KIMI RÄIKKÖNEN: - Otrzymaliśmy trzecie miejsce w prezencie, ale to nie ma znaczenia.

Nie jest to perfekcyjny wynik dla mnie i dla teamu, lecz przynajmniej zdobyliśmy potrzebne punkty. W ten weekend wyciągnęliśmy z samochodu, ile się dało. To dobrze dla kibiców - trzecie miejsce jest znacznie lepsze, niż czwarte. Zamierzam nadal cisnąć na maks. Wiemy, że niektóre samochody są szybsze, ale być może w niektórych wyścigach będziemy mogli walczyć o zwycięstwo. Podczas drugiego tankowania spieszyłem się, żeby wyjechać, bo pit stop musiał być bardzo szybki. Facet z lizakiem podniósł go, a potem opuścił. Na szczęście przewód pompy był już wyjęty. Straciliśmy trochę czasu, ale niezbyt dużo. To nie wystarczyłoby, żeby pokonać McLarena na pit stopie, jednak mogliśmy utrzymać za sobą Force India. W końcu nie sprawiło to welkiej różnicy.

Jenson Button | Fot. Getty Images

JENSON BUTTON: - Na pierwszym okrążeniu panowało duże zamieszanie, ale zyskałem jedno miejsce i było to fantastyczne. Zawsze obawiasz się startu z powodu samochodów z KERS. Alonso nie podskoczył w wynikach, a Kovy miał kłopoty. Późno hamował i oni dwaj (Rubens i Kimi) o mało się nie zderzyli. Usadowiłem się za Kovym na drugiej szykanie. Na Lesmo 1 wepchnąłem się nosem od wewnętrznej i minąłem go na Lesmo 2. To był bardzo istotny manewr, bo gdyby nie on, to przypuszczalnie ukończyłbym wyścig jako trzeci lub czwarty. Wspaniale jest zająć tu drugie miejsce. Chciałbym być tam, gdzie siedzi teraz Rubens, ale on wykonał w ten weekend lepszą pracę. Straciłem tu dwa punkty, jednak zyskałem siedem nad Vettelem. Ten facet (Rubens) jest moim największym rywalem, lecz mamy dobre układy. Lewis zaczął cisnąć na ostatnich trzech okrążeniach. Kontrolowałem sytuację, bo bardzo trudno jest wyprzedzać, nawet z KERS. Nie wiem co się stało, ale to dla niego duża kraksa, a dla mnie wielki wynik.

Mark Webber | Fot. Getty Images

MARK WEBBER: - Miałem niezły start. Próbowałem znaleźć dobrą linię przez szykanę. Sebastian znajdował się przede mną, więc jechałem dosyć czysto, bo nie chciałem się z nim zderzyć. Obydwaj pokonaliśmy pierwszą szykanę. Podążałem za Sebastianem do następnej - i wówczas miałem wyścigowy incydent z Robertem Kubicą. Wygląda na to, że jego przednie koło znalazło się wewnątrz mojego lewego tylnego koła na drugiej szykanie. Trudno było zauważyć, że on tam jest. Mieliśmy kontakt i mój samochód został trochę wyrzucony w powietrze i uderzył przodem w barierę. Nie doznał uszkodzeń, ale nie mogłem się wygrzebać i wrócić na tor. To frustrujące odpaść po tak małym wypadku. Po raz pierwszy w tym roku nie ukończyłem wyścigu.

Rubens Barrichello | Fot. Getty Images

RUBENS BARRICHELLO: - To wspaniałe! Tak jak powiedziałem przez radio po fladze w szachownicę, brak mi słów. Miałem ciężką noc, bo nie wiedzieliśmy czy nie będzie trzeba wymienić skrzyni biegów. Nadwerężyliśmy ją w Spa i istniały obawy czy wytrzyma. Mam jednak nadzieję, że zaliczę z nią cztery wyścigi. Bardzo ważny był dobry start. Kovi szybko się zbliżał dzięki KERS i musiałem się bronić. Było trochę ciężko - pojechałem szeroko. Pierwsze okrążenie przebiegło jednak wspaniale i ustawiło mi wyścig. Tempo było świetne, hamulce również. Trochę przypominało to Walencję - cały czas atakowałem. Wygrać przed tą widownią to naprawdę wspaniałe uczucie. Większość jest czerwona, a nie biała, jednak atmosfera pozostaje cudowna. Cokolwiek się wydarzy, to jest rok zwycięstw. Jeszcze niedawno groziła nam utrata pracy. Nie wiedzieliśmy, co się stanie - a teraz jeździmy fantastycznym samochodem z fantastycznym silnikiem, a team wykonuje fantastyczną robotę. Muszę im podziękować za cały wysiłek. Taktyka była doskonała - mieliśmy inne opony i inną taktykę, ale samochód był dobry dla nas obu. Dam z siebie wszystko. Czekam na zdrową walkę z Jensonem.
 

Poprzedni artykuł Będzie nowy mistrz
Następny artykuł Dwie kolizje z Webberem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry