Mówią po Soczi
NICO ROSBERG: - To był niesamowity weekend.
Miałem fantastyczny samochód w kwalifikacjach i w wyścigu. Wyczucie na tym torze było bardzo specjalne. Jestem bardzo, bardzo zadowolony i wszystkim dziękuję. Podziękowania dla kibiców. Widać, że ten sport staje się coraz popularniejszy w Rosji. Dzisiaj przyszło na tor 60 tysięcy ludzi. Atmosfera była wspaniała i mamy za sobą wielki weekend. Pod koniec przyspieszyłem, bo chciałem utrzymać koncentrację. Jeżeli zwolnisz, zaczynasz popełniać błędy. Tutaj było fajnie. Jechałem pełnym gazem aż do mety. Lewis wykonał wspaniałą robotę, szybko przesuwając się z 10 pola na drugie miejsce. Zdawałem sobie sprawę z tego, że jest szybki i starałem się utrzymać jak największy odstęp.LEWIS HAMILTON: - Pierwszy zakręt nie należał do najłatwiejszych, ale jak dotąd wszystkie wyścigi tak wyglądają. Jestem naprawdę zadowolony z wyniku zespołu, no i ważne, że zdobyłem punkty. Nie wiem czy Kimi spodziewał się, że w tym miejscu go wyprzedzę. To było wspaniałe. Do Valtteriego miałem dosyć duży dystans, ale wygląda na to, że nie próbował się bronić, więc to było całkiem łatwe. Nie miałem wątpliwości, że mogę wygrać. Jechałem dobrym tempem, jednak znowu pojawił się problem z silnikiem i musiałem zwolnić. Na prostych nie otwierałem do końca przepustnicy. Starałem się tego pilnować.KIMI RÄIKKÖNEN: - Nie jest to dokładnie taki wynik, jakiego chcieliśmy. Zamierzamy wygrywać wyścigi, lokować dwa samochody maksymalnie wysoko. Dzisiaj staraliśmy się tego dokonać. Mój start był całkiem OK. Zdołałem wyprzedzić Valtteriego na pierwszym okrążeniu, ale po restarcie tak jak w ubiegłym roku, po prostu nie miałem szybkości. On mnie dopadł, a gdy starałem się go minąć, przegrałem z Lewisem. Musiałem trochę dłużej pozostać na torze, żeby odzyskać miejsca. Udało się z Williamsem, ale nie wystarczyło na Mercedesa. Potem jechałem dobrym tempem, jednak trzeba było oszczędzać paliwo. Nie mogłem cisnąć tak mocno, jak pozwalał na to samochód.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.