Mówią po środzie

Wykonaliśmy zaplanowany program i muszę powiedzieć, że po wprowadzonych zmianach miałem dzisiaj znacznie lepsze wyczucie. Jako team zdecydowanie zrobiliśmy postępy i z każdym wyjazdem na tor czuję się coraz bardziej komfortowo w samochodzie. Dzisiaj koncentrowaliśmy się na krótszych przejazdach. W pierwszej części porannej sesji wykonaliśmy dużo testów aerodynamicznych, żeby sprawdzić poprawki. Wygląda na to, że wszystko zmierza w pozytywnym kierunku. Mamy przed sobą jeszcze dużo pracy, więc musimy maksymalnie wykorzystać pozostałe dwa dni testów.

FELIPE MASSA: - To był udany poranek. Wykonaliśmy cały założony program i tak jak wczoraj, miałem dobre wyczucie samochodu. Jesteśmy zadowoleni z wszystkiego, co wypróbowaliśmy w temacie setupu i różnego rodzaju opon. Mam za sobą bardzo udane 1,5 dnia. Liczymy, że to dopiero początek i będziemy mogli dobrze zakończyć testy. Jestem bardzo zadowolony z samochodu. Nadal trudno ustalić, w którym miejscu znajdujemy się w porównaniu z innymi, ale samochód zdecydowanie wygląda pozytywnie.

MAX VERSTAPPEN: - Dzisiaj nie było źle. Oczywiście, mieliśmy pewne postoje, ale po południu niemal zaliczyłem pełny dystans wyścigu, więc jest dobrze. Znowu zebraliśmy wiele informacji, a to najważniejsze. To pech, że musiałem zatrzymać się pod koniec symulacji, ale jestem całkiem pewny, iż bez trudu możemy rozwiązać te problemy. Popołudniowy długi przejazd był udany - i całkiem długi! Kiedy jeździsz sam, jest dosyć nudno, jednak wszystko przebiegło dobrze.

LANCE STROLL: -Jestem całkiem zadowolony z popołudnia i z tego co widziałem rano, oglądając solidne przejazdy Felipe. Myślę, że był to dobry dzień. Razem przejechaliśmy sporo okrążeń, więc z dzisiejszego dnia możemy wyciągnąć wiele pozytywów. Tak naprawdę nie koncentrowałem się na czasach okrążeń, bo to tylko testy. Sprawdzamy wiele różnych rzeczy w samochodzie i staramy się iść naprzód. Jestem po prostu zadowolony z udanych przejazdów. Wypróbowaliśmy parę rzeczy w samochodzie i idziemy we właściwym kierunku. Na tym koncentrujemy się w tych dniach i jak na razie jest dobrze. Wykonaliśmy kilka krótkich przejazdów sprawdzając rózne mieszanki. Dzisiaj jeździłem na miękkich oponach. Założyłem również supermiękkie i nie wypróbowałem jeszcze tylko ultramiękkich.

NICO HÜLKENBERG: - Od wczoraj wprowadziliśmy parę pozytywnych zmian w samochodzie i miałem solidny, produktywny poranek z zaliczonymi 61 okrążeniami. Czuję, że samochód jest bardzo obiecujący i zdecydowanie robimy postępy z każdym wyjazdem na tor. Wiemy, że dysponujemy solidną bazą, na której możemy pracować i budować szybki samochód. Czekam na kontynuację tej pracy jutro po południu.

SERGIO PÉREZ: - Dobrze jest osiągnąć sto okrążeń i dowiedzieć się więcej o samochodzie, jednak dzień zakłóciły czerwone flagi, które sprawiły, że nie zdołaliśmy dokończyć programu. Popołudniowe długie przejazdy były ważne. Mogłem wyczuć, jak zachowują się opony. Mniej się zużywają i dzięki temu jazda sprawia wiekszą frajdę. Nadal trzeba je oszczędzać, ale można je wykorzystać bardziej niż w poprzednich latach. Przy nowym samochodzie ważne jest poznanie wszystkich jego mocnych i słabych stron, poprawienie tych ostatnich. Na tym koncentruje się zespół. Z każdym okrążeniem dowiadujemy się czegoś nowego i to pomaga nam zrobić krok naprzód. Teraz musimy jak najlepiej wykorzystać ostatnie dwa dni jazd przed Melbourne. Nadal jestem optymistą.

CARLOS SAINZ JR: - Myślę, że dzisiaj było znacznie lepiej w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Zdecydowanie zrobiliśmy krok naprzód pod względem niezawodności. W tym tygodniu mamy bardzo napięty program, ponieważ musimy sporo odrobić, więc za wcześnie na wyciąganie jakichś wniosków. Choć straciliśmy trochę cennego czasu na torze, to jednak jestem zadowolony, że mogłem przejechać tak dużo okrążeń, bo o to chodzi na testach!

ROMAIN GROSJEAN: - To był udany dzień. Wykonaliśmy większą część założonego programu. Nadal sprawdzamy, jak zachowuje się samochód, jak możemy poprawić setup, znaleźć mocne i słabe strony. Mam nadzieję, że przed Melbourne znajdziemy czas, żeby wprowadzić drobne poprawki w aerodynamice i podzespołach mechanicznych. Wtedy będziemy gotowi na dobre wyniki. Niecierpliwie czekam na powrót za kierownicę w piątek.

PASCAL WEHRLEIN: - Dla mnie był to pozytywny dzień. Coraz bardziej przyzwyczajam się do procedur w samochodzie. Mogłem się rozpędzić i pokonałem sporo okrążeń. Rano mieliśmy intensywny program pracując nad setupem i testując aerodynamikę. Wiele się nauczyłem. Ogólnie z dnia na dzień jest coraz lepiej.

 

FERNANDO ALONSO: - Każdy przejechany dystans jest dobry, ale gdy zaczynamy lepiej rozumieć samochód, ważne jest wypróbowanie różnych ustawień. Możesz to zrobić w 12 przejazdach po 10 okrążeń lub w 12 przejazdach po trzy okrążenia. Wtedy zaliczasz 40 czy 50 okrążeń, otrzymując dokładnie takie same informacje. Przy problemach jakie mamy, zespół bardzo rozsądnie zdecydował się na takie krótkie przejazdy, które na koniec dnia dają nam te same wartościowe informacje. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku, ale są oczywiste strefy, w których musimy się poprawić. W tej chwili nie jesteśmy w pełni gotowi do przejechania dystansu wyścigu, a już za dwa tygodnie czeka nas pierwsze Grand Prix. Poprawimy się - musimy się poprawić - i oczekuję bardzo mocnej reakcji ze strony zespołu. Jestem gotowy na to nowe wyzwanie i staram się jeździć jak najlepiej. Samochód jest dobry na zakrętach, ma dobre nadwozie i brakuje nam tylko jednej rzeczy - mocy. Zrobimy wszystko co się da, żeby to poprawić i być konkurencyjnym. Czuję się pewnie, bo jesteśmy dużym zespołem, zmierzamy w dobrym kierunku i myślę, że mamy potencjał, żeby poprawić tę sytuację.

MARCUS ERICSSON: - Był to kolejny pracowity dzień dla zespołu. Staraliśmy się zrozumieć nasz nowy samochód. Pascal i ja przejechaliśmy dużo okrążeń, nadal sprawdzając różne wersje ustawienia. Niektóre wypróbowane rzeczy były pozytywne, inne negatywne - jak to na testach. Teraz mamy mnóstwo danych do przeanalizowania, żeby lepiej zrozumieć samochód i jutro zrobić postępy.

JOLYON PALMER: - Siedzenie przez dłuższy czas w samochodze i czekanie, aż zostanie sprawdzony, było dla mnie trochę frustrujące. Niestety, musieliśmy wykonać trochę pracy zanim wyjechałem na tor. Nastąpił spadek ciśnienia w momencie, gdy miałem opuścić boks. Jestem pewny, że wieczorem zespół poradzi sobie z tym problemem, ale kosztowało mnie to dzisiaj czas na torze. Pozytywne jest to, że Nico miał udany poranek i wiemy, jakie są możliwości samochodu.

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy