Mówią po Szanghaju
NICO ROSBERG: - Lewis myślał o sobie ustalając tempo na czele stawki i to wpłynęło na mój wyścig.
Wolniejsza jazda po zmianie opon niż było to konieczne, spowodowała, że Sebastian bardzo się do mnie zbliżył. Otrzymał szansę na spróbowanie wcześniejszego pit stopu i przeskoczenie mnie. A potem musiałem kopiować jego taktykę. A zatem w wyniku takiej jazdy Lewisa, po pierwsze Sebastian niepotrzebnie się zbliżył, a poza tym kosztowało mnie to dużo czasu, bo musiałem zastosować tę samą taktykę i moje opony umarły pod koniec wyścigu. Oczywiście, nie jestem z tego zadowolony.LEWIS HAMILTON: - To nie moja praca, żeby dbać o wyścig Nico. Moja praca polega na tym, by dbać o samochód, doprowadzić go do mety w najlepszym stanie i najszybciej, jak jest możliwe. To właśnie zrobiłem. Nie zwalniałem celowo innych samochodów. Po prostu koncentrowałem się na swojej jeździe. Jeżeli Nico chciał mnie wyprzedzić, mógł spróbować, ale tego nie zrobił.SEBASTIAN VETTEL: - Ogólnie zaliczyłem dobry wyścig. Myślę, że na miękkich oponach byłem nieco bliżej Mercedesów i mogłem wywrzeć trochę presji. Staraliśmy się ją zwiększyć, dosyć wcześnie zatrzymując się po ostatni komplet opon, ale oni byli dzisiaj zbyt szybcy na twardszych oponach, dlatego mogli odjechać. Potem starałem się kontrolować tempo i dotrzeć na podium. To dla nas wielki sukces. Jestem bardzo szczęśliwy. Dziękuję zespołowi, wszystkim w fabryce w Maranello. Oczywiście dziękuję za całe wsparcie kibicom.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.