Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po wtorku

ANTONIO FELIX DA COSTA: - Pierwszy raz jeździłem RB8 w normalnym teście na prawdziwym torze - i wow! Na początku byłem chyba trochę ostrożny, ale w końcu okazało się, że pedały i kierownica są na zwykłych miejscach.

Wiele muszę się nauczyć, szczególnie w kwestii przycisków na kierownicy. Potrzebowałem jednego - dwóch wyjazdów na tor, żeby poczuć się z tym komfortowo ale myślę, że mieliśmy udany dzień.

Robin Frijns | Fot. Sauber

ROBIN FRIJNS: -  To była ciężka praca. Może nie na początku, ale potem odczułem to, szczególnie jeśli chodzi o hamulce. Naprawdę jestem zmęczony i wiem, że muszę więcej ćwiczyć. Rano rozpoczęliśmy od okrążenia instalacyjnego, więc mogłem przyzwyczaić się do samochodu i kierownicy, co nie było łatwe. Po południu pracowałem nad zrozumieniem opon. Wcześniej jeździłem tylko na oponach Michelin, więc na średniej i miękkiej mieszance Pirelli było mi ciężko po zaledwie jednym okrążeniu. Miałem wrażenie, że im bardziej ostrożnie się z nimi obchodzę, tym bardziej się zużywają. Oczywiście, muszę się spora nauczyć. Na moim najszybszym okrążeniu na miękkich oponach popełniłem błąd, więc można było osiągnąć więcej. Zespół wykonał świetna pracę w ciągu dnia i dziękuję im za to.

Luiz Razia | Fot. GEPA

LUIZ RAZIA:
- Podobała mi się dzisiejsza praca z Toro Rosso na torze, który dobrze znam, ponieważ jeździłem tutaj w 2010 i 2011 roku. Rano zespół testował różne rzeczy, a po południu zajmowaliśmy się bazowym ustawieniem samochodu. Jeśli chodzi o obawy związane z oponami, poszło dość łatwo, ponieważ były dość podobne do tych, które Pirelli dostarcza do GP2. Jeśli chodzi o te wszystkie przyciski na kierownicy, miałem wcześniej trochę czasu, aby się z nimi zapoznać. Generalnie to był dobry dzień, a samochód spisywał się bez problemów, więc mogłem przejechać wiele okrążeń..

Giedo van der Garde | Fot. Caterham

GIEDO VAN DER GARDE:
- Jestem zadowolony z tego, jak ułożył się dzień. Głównie pracowaliśmy nad aerodynamiką, rano jeżdżąc z czujnikami i różnymi mechanicznymi konfiguracjami samochodu, a po południu chcąc to jak najlepiej wykorzystać, starałem się jeździć równo i ostrożnie, nie z maksymalną prędkością. Myślę, że zespół jest zadowolony z tego co zrobiłem dzisiaj, a po przejechaniu tylu okrążeń, czuję się dobrze pod względem fizycznym. Dobrze było spędzić trochę czasu na torze. Dla mnie kluczowe było rozwijanie relacji z zespołem. Było kilka drobnych rzeczy, które mogliśmy zmienić w ustawieniach pod kątem mojej jazdy, ale jutro też jest dzień i zajmiemy się kilkoma opcjami ustawień, jak również testami nowych części i aerodynamiki.

Poprzedni artykuł Ferrari musi wygrać
Następny artykuł Mówią po środzie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry