Mówią przed Grand Prix Włoch
LEWIS HAMILTON: - Spa to był dla mnie bardzo pozytywny weekend.
Wspaniale było wygrać na jednym z prawdziwych klasycznych torów F1. Teraz przed drugi z nich – Monza. To niesamowity tor – bardzo szybki, z niesamowitymi kibicami, których się nie zobaczy nigdzie indziej na świecie Byłem tam już na początku roku ze Stirlingiem Mossem, jeżdżąc jego starym mercedesem W 196, co było niesamowite. To pozwoliło poczuć historie tego miejsca i dlaczego stało się tak legendarne. Do dzisiaj stanowi duże wyzwanie. Jest szybki, ale naprawdę techniczny równocześnie z punktami mocnego hamowania i duzymi krawężnikami, więc trzeba obrac jak najlepsza linię jazdy. Ściganie się we Włoszech przywaraca mi wiele dobrych wspomnień i chciałbym wygrac w ten weekend.NICO ROSBERG: - Wyścig na Spa był rozczarowując. Mój start nie był dobry i muszę nad tym popracować oraz znaleźć kilka dziesiątych w kwalifikacjach. Wiem, że mam samochód, którym moge zdobyc pole position i wygrywać. Teraz Monza i nie moge się doczekać, aby sprawdzic tam naszą Srebrna Strzałę. Jestem pewien, że tor będzie odpowiadał naszemu bolidowi, do tego lubie ten obiekr, więc mamy wszystko co potrzebne, aby zaliczyć mocny weekend. Jestem pewien, że Tifosi chcą, aby to czerwony samochód znalazł się na szczycie podium, ale bez zględu na wynik, stworzą niesamowita atmosferę. Podium w zeszłym roku było świetnym doświadczeniem, a teraz celem jest, aby stanac o krok wyżej.SERGIO PEREZ: - Mam wiele wspomnień z Monzy. W 2012 roku miałem tam jeden ze swoich najlepszych wyścigów w Formule 1, gdzie zająłem drugie miejsce. Tor jest chyba jednym z najpiękniejszych w kalendarzu: historia jest wszędzie i od chwili przyjazdy czujesz, że to wyjątkowe miejsce. Włoscy kibice są niesamowici, przypominają trochę Meksykanów, więc to dobra rozgrzewka przed wyścigiem w Mexico City. Monza wymaga mocy, więc jesteśmy pewni, że będziemy konkurencyjni. Wyprzedzanie nie jest łatwe, a opcje strategii są dość ograniczone, więc kwalifikacje są ważne. W wyścigu cały czas jedzie się na maksa i trzeba być dokładnym jeśli chodzi o punkty hamowania. Mam dobre odczucia odnośnie poprawionego samochodu. Na Spa czułem się najbardziej komfortowo w tym sezonie, co pokazały wyniki. Na Monzy musimy postarać się o podobne osiągi.NICO HULKENBERG: - Monza jest wyjątkowa. To szybki tor, na którym ciśnie się do limitu. Może to wygląda na łatwe, ale margines błędu podczas hamowania do szykany jest bardzo mały i każdy błąd jest kosztowny. Jazda na tym torze daje frajdę i jest wymagająca, a atmosfera sprawia, ze jest jeszcze lepiej. Kibice są prawdziwymi pasjonatami i mają wiedzę o o tym sporcie. Miasto żyje tym wyścigiem i odnosi się wrażenie, że jest się w jednej ze świątyń Formuły 1.MARCUS ERICSSON: - Weekend wyścigowy na Monzy to zawsze jest wielkie wydarzenie ze względu na popularność Formuły 1 i tifosi. Zawsze jest ekscytująca atmosfera, a Włosi naprawdę pasjonują się motorsportem. Tor jest jednym z najszybszych w kalendarzu i jestem ciekawy prędkości maksymalnej po modyfikacjach silnika. Ważne, aby mieć dobra prędkość na prostej i szybko pokonywać szykany. Musimy znaleźc kompromis pomiędzy dociskiem, a prędkością na prostej, ale również trzeba znaleźc właściwe ustawienia dla stabilnego samochodu.FELIPE NASR: - Monza to historyczny obiekt. Znam ten tor ze wszystkich serii, w których brałem udział. Przypomina mi okres, kiedy w 2009 roku przeprowadziłem się do Włoch. Wtedy mieszkałem zaledwie 40 minut drogi od Monzy. To dla mnie wyjątkowy tor. Jego układ jest naprawdę fajny, a parabolica jest moim ulubionym zakretem. Nie moge doczekac się kolejnej jazdy na tym torze. Pierwszy raz będe tam jeździł samochodem F1, ten szybki tor powinien odpowiadac naszemu bolidowi. Musimy znaleźć odpowiedni balans w ustawieniach, abysmy byli szybcy na prostych i nie tracili w zakretach. Dobra stabilnośc podczas hamowania, jak również trakcja na wyjściach z zakrętów, też są wazne.ROMAIN GROSJEAN: - Lubie Monzę, ponieważ jest tak charakterystyczna. To świetny, historyczny tor. Miło rywalizować w miejscu, gdzie ścigali się nasi wszyscy bohaterowie. Atomsfera wokół toru i królewski park sprawiają, że to naprawdę wyjątkowe miejsce. Oczywiście dużą częścia tego są kibice Ferrari. Monza powinnna nam lepiej pasować niż Spa, więc teoretycznie byłaby szansa na podium. Oczywiście, nie wiemy, jak będą wyglądały nasze osiągi w porównaniu do rywali, ale z pewnością będe chciał walczyc o jak najlepszy wynik, tak jak zawsze. Samochód musi być bardzo szybki na prostej, a pod tym katem wyglądamy dobrze jak tdo tej pory. Trzeba tez poradzic sobie z degradacja opon. Będzie nam cięzko w takich zakretach jak Lesmos i Ascari, ponieważ przy mniejszym docisku ciężko uzyskać dobra przyczepność w zakrętach. To trudny kompromis, ale jestem pewien, że zespół znajdzie jak najlepsze rozwiązanie.PASTOR MALDONADO: - Nie moge doczekać się Monzy w tym roku. Pokazalismy w tym roku, że nasz samochód ma całmiem niezła prędkośc maksymalna, a Monza jest miejscem, gdzie chcesz być jak najszybszym na prostej. Biorąc pod uwagę nasze osiagi na Spa, będzie ciekawie zobaczyć, jak sobie poradzimy, ale mam dobre przeczucia. Słowo, które przychodzi na myśl, kiedy słysze o Monzy, to szybkośc. Na tym torze trzeba pojechacjak najszybciej na prostej start/meta oraz na tylnej prostej. Jednym z klucozwych miejsc jest tez zakret parabolica. Trzeba go dobrze pojechac na koniec okrazenia, aby mieć dobry czas. Jeśli się go xle pojedzie, ma to też wpływ na kolejne kółko. Ciezko to osiągnąć, ponieważ samochód ma ustawioną niska siłe docisku na prostych, więc w zakrętach jest trudniej, szczególnie w długich, jak parabolica.CARLOS SAINZ: - Monza to klasyczny tor, wszyscy kierowcy lubią ścigać się tutaj. Bardzo mi się podobało tutaj w zeszłym roku w Formule Renault 3.5, ale przy jeździe samochodem F1 osiągając jedną z najwyższych prędkości w roku, musi być duży przepływ adrenaliny jestem pozytywnie nastawiony, nawet pomimo kary przesunięcia o dziesięć miejsc na starcie. Chcę odrobić te pozycje podczas wyścigu, tak jak to zrobił Max na Spa.MAX VERSTAPPEN: - Nie mogę się już doczekać, lubię taki rodzaj toru: duże prędkości, punkty mocnego hamowania i niepowtarzalna atmosfera Jeździłem tam tylko raz, w zeszłym roku podczas testów F3, ale ściganie się tam musi być świetnym uczuciem. Chociaż Monza nie jest dla nas najlepszym torem, ze względu na prędkość, będę cisnął na maksa. To oczywiście domowy wyścig dla zespołu, więc wszyscy będą dodatkowo zmotywowani.FERNANDO ALONSO: - Monza to wyjątkowy i fantastyczny tor, historyczny obiekt z fantastycznymi kibicami i dający ogromną frajdę z jazdy. To zawsze coś wyjątkowego, kiedy jeździ się tam z roku na rok, aby poczuć tę atmosferę, a odczucia z jazdy samochodem na tym torze są zupełnie inne od pozostałych. Wygrywałem na Monzy dwa razy w mojej karierze, raz dla McLarena w 2007 roku. Tym razem mamy swoje własne oczekiwania, ponieważ wiemy, że tor nie pasuje pod nasz samochód. Będzie ciężko, ale będziemy cisnąć chcąc dowiedzieć się jak najwięcej o nowym pakiecie i popracować nad naszymi ustawieniami niskiej siły docisku.JENSON BUTTON: - Monza to wspaniałe miejsce i z pewnością dla kierowcy jedno z najbardziej niesamowitych w kalendarzu. To wyjątkowy tor pod względem ustawień. Uwielbiam uczucie, kiedy w zakrętach jedziemy na limicie i kontrolowanie samochodu podczas mocnego hamowania, kiedy robi się nerwowy, a następnie opanowanie go, kiedy chce się uzyskać pełną moc. Spa to był trudny wyścig dla zespołu, szczególnie po mojej stronie garażu, kiedy miałem problemy z ERS na prostych. Ciężko pracujemy, aby to rozwiązać i mamy nadzieję, że to się nie powtórzy na Monzy. Pomimo to Monza będzie dla nas wyzwaniem, ale damy z siebie wszystko.DANIEL RICCIARDO: - Monza to jedyny tor, gdzie możemy się spodziewać jazdy przy flarach. Tak było w zeszłym roku. Na drugim zakręcie Lesmo pojawiła się chmura czerwonego dymu. To było coś nowego, ale podobało mi się. Włoscy kibice są pasjonatami, są nawet szaleni i to się czuje. Parada kierowców jest wyjątkowa. Wszyscy zdejmują koszulki krzyczą Forza Ferrari. Czy wyścig będzie bardziej wymagający niż na Spa. Tak, ponieważ jeśli chcesz złapać oddech, jest tam dużo prostych. To może jednak stanowić problem, ponieważ na takim torze nie można pozwolić sobie na dekoncentrację. Do stref hamowania dojeżdża się z duzą prędkością i nie można pozwolić sobie na zablokowanie kół czy wcześniejsze hamowanie. Od czasu, kiedy powiększono krawężniki, nie można po nich jeździć samochodem F1 i hamowanie stało się bardzo ważne na Monzy. Ciężko o przejechanie dobrego okrążenia. Do pierwszej szykany dojeżdżamy z najwyższą prędkością w roku i hamujemy do chyba najwolniejszego zakrętu w F1, do tego mając małą ilość siły docisku. Samochód ślizga się i jest dość zdradliwie, więc odpowiednie hamowanie jest kluczowe.DANIIŁ KWIAT: - Monza to mój ulubiony tor. Każdy zakręt daje poczucie, że robisz coś wyjątkowego. Niestety trochę zmieniono Parabolicę. To już nie jest to samo. Nadal trzeba mocno cisnąć i wymaga to techniki jazdy, ale nawet jak popełnisz błąd, będzie ci wybaczone. To nie to samo, ale generalnie tor nadal jest niesamowity. Wygrałem tam kilka razy, w Formule Renault 2.0 w 2012 roku i GP3. W Renault byłem na pole position i wygrałem obydwa wyścigi, w GP3 zdobyłem pole position, wygrałem główny wyścig i zająłem drugie miejsce w sprincie. Wygrywanie tam to fajne uczucie.fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.