Nie ma miejsca na błędy
Do końca sezonu F1 zostały już tylko cztery wyścigi.
W najbliższy weekend odbędzie się Grand Prix Japonii. Suzuka to jeden z ulubionych torów Roberta Kubicy. Jest jednym z najszybszych w kalendarzu. Polak zaznacza też, że na japońskim obiekcie nie ma miejsca na błędy.
- To jest jeden z najbardziej wymagających i najszybszych torów – powiedział Robert Kubica o Suzuce. - Jeżeli policzysz ilość naprawdę szybkich zakrętów, przejechanych na czwartym lub na wyższym biegu, to myślę, że żaden z obiektów w kalendarzu nie ma ich więcej. Pierwszy sektor jest niewiarygodny: Eski są jak kolejka górska, w długich zakrętach cały czas zmieniają się przeciążenia. Ciężko utrzymać właściwy tor jazdy, bo jeśli popełnisz błąd w jednym zakręcie to ciężko to naprawić w kolejnych. Do tego dochodzi kilka wolnych zakrętów i szykana, gdzie się mocno hamuje i możliwe jest wyprzedzanie.
- Na Suzuce jest bardzo mały margines błędu, ponieważ nie ma asfaltowych stref wyjazdowych i od razu lądujesz w żwirze. Często, kiedy jest się po za samochodem, nie widać, że kierowcy popełniają błędy, wyjeżdżają kołem na krawężnik lub pobocze, a potem wracają na tor. Na Suzuze jest inaczej, tu wyjedziesz jednym kołem za tor i już nie wrócisz.
- Mamy kilku groźnych rywali wokół siebie. Oczywiście damy z siebie wszystko, ale nie sądzę, aby czekała nas łatwa końcówka sezonu. Nie mamy żadnych dużych poprawek, więc sporo zależy od tego jak inni będą się rozwijali. To będzie miało wpływ na to, jak dobre będzie nasze zakończenie mistrzostw – podsumował Robert Kubica.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.