Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ograniczenie pensji jest złe

Max Verstappen sprzeciwił się potencjalnemu ograniczeniu pensji kierowców Formuły 1.

Max Verstappen, Red Bull Racing

Autor zdjęcia: Carl Bingham / Motorsport Images

Od minionego sezonu obowiązuje w Formule 1 limit wydatków. Wraz z tegoroczną rewolucją techniczną ma on sprzyjać wyrównaniu sił w stawce.

Choć pensje kierowców są jednym z wielu wyjątków, którego ograniczenia nie dotyczą, włodarze F1 coraz poważniej zastanawiają się nad wprowadzeniem górnej granicy również i w tej kwestii. W kuluarach mówi się o kwocie 30 milionów dolarów na dwóch kierowców.

Verstappen, który niedawno podpisał z Red Bull Racing lukratywny kontrakt do 2028 roku, uważa, że ograniczenie pensji głównym aktorom widowiska, gdy F1 znajduje się w świetnej kondycji, jest bez sensu.

- To wciąż jest trochę niejasne, prawda? - zaznaczył Verstappen. - Myślę, że nikt tak naprawdę nie wie, gdzie to zmierza.

- Jednak moim zdaniem jest to niewłaściwe. F1 staje się teraz coraz bardziej popularna i wszyscy zarabiają coraz większe pieniądze, łącznie z zespołami i FOM [Formula One Management]. Wszyscy czerpią korzyści.

- Więc dlaczego kierowcy wraz ze swoimi prawami wizerunkowymi i całą resztą mieliby być ograniczani? To oni zapewniają show i ryzykują swoim życiem. To właśnie robimy. Według mnie ograniczenie jest niewłaściwe.

Mistrz świata, który rekordowo wcześnie przebił się do F1, zaznaczył również, iż ewentualny limit może być niekorzystny dla młodych kierowców, ponieważ odstraszy mecenasów i biznesmenów, wspierających juniorów na początku ich drogi.

- Spójrzmy ilu kierowców w każdej serii juniorskiej ma wsparcie czy sponsora, który koniec końców chciałby potem jakiś procent ich pensji w F1. To może być ograniczające, ponieważ ci ludzie nigdy nie odzyskają swoich pieniędzy.

- Limit zaszkodzi kategoriom juniorskim, a tego chyba nikt nie chce.

Ten argument poparł również Lando Norris, podopieczny McLarena.

- Uważam, że to co powiedział Max jest słuszne. Zwłaszcza jeśli chodzi o inwestycję w młodych kierowców. I tak już dość trudno jest się dostać do F1.

- Gdy jako kierowca masz wsparcie lub inwestora, w pewnym momencie oni chcieliby te pieniądze odzyskać i to spadnie na ciebie. Jeśli nałożą ograniczenia, będzie trudniej, a zainteresowanie inwestycją się zmniejszy. To jeden z głównych argumentów.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Perez potwierdził formę
Następny artykuł Piątek jednak dla Ferrari

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska