Widzieliśmy w Chinach, że zysk jednej dziesiątej powoduje awans o pięć miejsc na polach startowych. Staramy się wyciągnąć wszystko z samochodu. Nadchodzą fajne poprawki i jest to dobra informacja. Teraz mamy jasną sytuację co do bazowej specyfikacji. W pierwszych Grand Prix nie byliśmy zadowoleni w stu procentach, ale teraz wiemy, co chcemy założyć do samochodu, wiemy od czego zacząć. Potwierdziliśmy w Mugello, że mamy właściwe rzeczy. Dużo zależy od pogody. Wygląda na to, że E20 pracuje lepiej, kiedy jest cieplej.
FERNANDO ALONSO: - W tej chwili staramy się zmniejszyć stratę do liderów, bo w pierwszych czterech kwalifikacjach dzieliło nas od najlepszych średnio 0,8-0,9 sekundy. W Barcelonie musimy zrobić pierwszy krok, w Kanadzie drugi, a w Walencji trzeci. Z pewnością jednym z najważniejszych będzie krok w Barcelonie. Musimy go uczynić. Nie możemy walczyć tylko o Q3, jeżeli chcemy walczyć o mistrzostwo. Nowy wydech nie zaskakiwał, jeżeli chodzi o osiągi. Sprawdzaliśmy różne konfiguracje wydechu. Każdego dnia mieliśmy inny, zakładaliśmy inne części w samochodzie. Szukaliśmy potwierdzenia naszych pomysłów, odpowiedzi na pytanie, co zabrać na następne wyścigi, w jakim kierunku kontynuować prace rozwojowe.
HEIKKI KOVALAINEN: - Zaliczyłem dużo okrążeń i dzisiaj bardzo mi się podobało, choć wiele rzeczy po prostu powtarzaliśmy. Tu fajnie jeździ się samochodem F1 i dobrze, że wykonaliśmy wszystko, co zostało zaplanowane. To było pozytywne zakończenie testów. Sprawdziliśmy różne nowe części i wygląda na to, że znaleźliśmy parę rzeczy, które możemy zabrać na następny wyścig. Nigdy nie można stwierdzić na ile poprawiliśmy samochód, dopóki nie przeanalizujemy wszystkich danych, jednak czułem, że z nowymi częściami zrobiliśmy krok naprzód. To pokazuje, że ciśniemy tak mocno, jak możemy. Tego potrzebujemy, aby osiągnąć cele, wyznaczone na ten rok.
DANIEL RICCIARDO: - Mamy za sobą udany dzień. Wykonaliśmy cały program, a to zawsze najważniejszy cel na testach. Przy nowych częściach tradycyjnie liczysz na dużą poprawę, ale rzeczywistość jest taka, że musimy teraz przeanalizować dane, by sprawdzić, gdzie się naprawdę znajdujemy. Z pewnością patrząc z kokpitu, byłem zadowolony z wyczucia samochodu i naprawdę podobała mi się jazda na tym ślicznym torze.
SEBASTIAN VETTEL: - To było pożyteczne kilka dni i bardzo podobał mi się tor. Jak zwykle, mamy teraz dużo danych do analizy i zabierze to trochę czasu. Wypróbowaliśmy parę rzeczy, a wyniki wyglądają budująco. Zawsze trudno jest ocenić, czy poprawiliśmy się i o ile, ale czasy były dobre i mamy dobre informacje.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
