Po sobocie w Montmelo
SERGIO PEREZ: - Jestem zadowolony z tego, jak się ułożył mój ostatni dzień testów.
Przeprowadziliśmy intensywny program z kwalifikacjami i przygotowaniem do wyścigu, co również jest ważne. Myślę, że pokazaliśmy, iż samochód dobrze się rozwinął podczas testów. Zespół wyciągnął jak najwięcej z informacji, które zebraliśmy i jesteśmy w dobrej formie. Czuję się gotowy na Melbourne.
JENSON BUTTON: - Kiedy masz nowe części zawsze chcesz przejechać dużo okrążeń, aby porównać je z tym co miałeś poprzednio. Jednak dziś nie udało nam się tego zrobić. Rano mieliśmy problemy z hydrauliką, co oznaczało, że mało pojeździliśmy. To nie był najłatwiejszy poranek, a po południu też mało przejechaliśmy z powodu deszczu. Dobrze jeździło się z nowym pakietem, ale potrzebuję z tym popracować trochę dłużej, aby znaleźć właściwy balans. Jak dobrze pójdzie Lewis przejedzie jutro więcej okrążeń.
DANIEL RICCIARDO: - To był dobry dzień, z moją najwyższą liczbą okrążeń jak do tej pory, co jest doskonałym przygotowaniem przed Melbourne. Byłem zadowolony z symulacji wyścigu. Potraktowaliśmy ją, jak prawdziwy wyścig i kiedy zaczęło padać, inżynier zapytał mnie przez radio, kiedy zjadę po opony i jakie będą odpowiednie. Dobrze, że musieliśmy podjąć jakąś decyzję i udało nam się poznać przejściowe i deszczowe Pirelli.
PAUL DI RESTA: - To był mój ostatni dzień w samochodzie przed pierwszym wyścigiem i zrealizowaliśmy pełny program z dystansem wyścigowym po południu. Mogliśmy sprawdzić mieszanki opon, które spodziewamy się, że użyjemy w Melbourne. Zidentyfikowaliśmy więcej obszarów, które możemy poprawić jeśli chodzi o balans. Nad tym będziemy pracowali w nocy, zanim Nico wsiądzie do bolidu.
BRUNO SENNA: - To był dobry dzień. Zaliczyliśmy kilka przejazdów z niższą ilością paliwa, czego wcześniej nie doświadczyłem, używając wszystkich mieszanek opon. Po południu przeprowadziłem pełną symulację wyścigu, aby nauczyć się więcej o samochodzie i oponach w trakcie wyścigu. Mamy teraz do przejrzenia dużo wartościowych informacji, które pozwolą nam poprawić się następnym razem. Niestety musieliśmy skrócić naszą symulację z powodu deszczu, ale zrealizowaliśmy wszystkie cele.
MARK WEBBER: - Dzisiaj znów sporo się nauczyliśmy. Oczywiście przypuszczam, że wszyscy pytają się o zmiany w samochodzie, ale muszę stwierdzić, że bolid nie różnił się specjalnie od tego, którym jeździłem w czwartek. Zrealizowaliśmy nasz normalny program, nie wydarzyło się nic szczególnego i pracujemy dalej. Dobrze byłoby zaliczyć kilka okrążeń więcej, ale nie mieliśmy w planach symulacji wyścigu, więc tak naprawdę deszcz nam nie przeszkodził.
NICO ROSBERG: - Jestem zadowolony z mojego programu testów i wierzę, że zrobiliśmy krok naprzód w porównaniu do zeszłego roku. Byłem w stanie przejechać spory dystans, co pokazuje, że samochód jest niezawodny i jako kierowcą czuję się gotowy na pierwszy wyścig w Melbourne. W ostatnich godzinach testów padało, więc mogłem też doświadczyć jazdy w mokrych warunkach. Wyjazd na pierwszy wyścig jest ekscytujący i zobaczymy gdzie jesteśmy w porównaniu do innych.
KIMI RAIKKONEN: - Nie działało wspomaganie kierownicy. Wczoraj system pracował, ale dziś nie. Spróbowaliśmy to naprawić myśląc, że to jakiś drobny problem, ale takie sprawy niestety zabierają sporo czasu i system nadal nie działał odpowiednio, więc trzeba było wszystko wymienić. Znów nie było doskonale, ale w miarę ok. Zawsze by się chciało mieć więcej dni, ale jest jak jest i trzeba to wykorzystać. Przynajmniej podczas pierwszego tygodnia mieliśmy udane przejazdy i uważam, że nie mamy jakichś dużych problemów z awaryjnością więc jest ok. Mieliśmy problem w zeszłym tygodniu, ale to zostało naprawione. Teraz trzeba doprowadzić rzeczy do takiego poziomu, gdzie myślisz, że będziesz zadowolony, a potem należy już naciskać właściwe przyciski w odpowiednim czasie. Nadal uczymy się, ale wszyto idzie gładko.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.