Produktywne testy F1
Lando Norris z McLarena był najszybszy w dniu otwierającym przedsezonowe testy Formuły 1 na torze Circuit de Barcelona-Catalunya.

Lando Norris wykręcił swój najlepszy czas w końcówce środowej sesji. Jego McLaren był wówczas wyposażony w miękkie opony C4. Był szybszy od Charlesa Leclerca o 0,597s, który po poranku z wynikiem 1:20,165 widniał na czele tabeli.
Podobnie jak przed południem, również w drugiej części dnia sesja trwała nieprzerwanie, co było sporym zaskoczeniem dla wszystkich, którzy spodziewali się, że ogromne zmiany w przepisach spowodują, iż zespoły będą miały trudności z szybkim uzyskaniem znacznego przebiegu.
Po raz kolejny pojawiły się jednak różnice w ilości przejechanych kilometrów. Np. stajnie Haas i Alfa Romeo, które zmieniły kierowców na popołudnie, zakończyły dzień z dużo mniejszym dystansem na koncie, niż czołowe ekipy. Najbardziej pracowite było Ferrari, zaliczając 153 okrążenia.
W sumie osiem zespołów pokonało ponad 100 kółek, z czego drugie miejsce w tym zestawieniu zajął Red Bull z wynikiem 147 okrążeń. RB18 przez cały dzień był w rękach Maxa Verstappena.
Przez większą część popołudnia w tabeli czasów niewiele się zmieniło, zanim Norris poprawił swój rezultat, z wyjątkiem kierowców, którzy wskoczyli do kokpitów po przewie obiadowej.
Należał do nich Carlos Sainz, który zastąpił Leclerca za kierownicą F1-75 i zakończył dzień z trzecim czasem - o 0,251s gorszym od kolegi zespołowego, również używającego mieszanki C3.
Lewis Hamilton był kolejnym kierowcą, który po południu po raz pierwszy dołączył do oficjalnych jazd przedsezonowych. Siedmiokrotny mistrz świata uzyskał 1.20,929s, też na ogumieniu C3 i zakończył dzień z piątym czasem, jedno miejsce za nowym kolegą z ekipy George'em Russellem.
Hamilton spędził większą część popołudnia w garażu Mercedesa, gdzie zespół pracował nad przednim zawieszeniem W13. W ostatniej godzinie jazdy Brytyjczyka zaobserwowano, że podczas zjazdu z głównej prostej jego bolid znacznie podskakiwał.
Sebastian Vettel w porannej sesji uzyskał szósty czas środy, a Yuki Tsunoda z wynikiem 1:21,638 zajął siódme miejsce.
Fernando Alonso wskoczył na ósmą pozycję, choć poprawił swoje najlepsze okrążenie w porównaniu z poranną sesją o prawie dwie sekundy, uzyskując 1:21,746 na oponach C2.
Verstappen spędził całą popołudniową sesję na długich przejazdach, co oznaczało, że jego czas z poranka był tym najlepszym do samego końca dnia, co ostatecznie dało mu dziewiąte miejsce w klasyfikacji łącznej.
Valtteri Bottas, który przejął Alfę Romeo od Roberta Kubicy, zanotował dziesiąty rezultat, na oponach C3, ale ledwie podwoił dystans przejechany przez Polaka.
Alex Albon, który zadebiutował w Williamsie, był jedenasty, tuż przed Mickiem Schumacherem, który po południu zastąpił w Haasie Nikitę Mazepina. Niemiec był kolejnym zawodnikiem, który nie najeździł się zbyt wiele bowiem w bolidzie doszło do uszkodzenia podłogi.
Miejsce | Kierowca | Zespół | Czas | Strata | Okrążenia/Opony |
1 | Lando Norris | McLaren | 1:19.568 | 103/C4 | |
2 | Charles Leclerc | Ferrari | 1:20.165 | +0.597s | 80/C3 |
3 | Carlos Sainz | Ferrari | 1:20.416 | +0.848s | 73/C3 |
4 | George Russell | Mercedes | 1:20.784 | +1.216s | 77/C3 |
5 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:20.929 | +1.361s | 50/C3 |
6 | Sebastian Vettel | Aston Martin | 1:21.276 | +1.708s | 52/C3 |
7 | Yuki Tsunoda | AlphaTauri | 1:21.638 | +2.070s | 121/C3 |
8 | Fernando Alonso | Alpine | 1:21.746 | +2.178s | 127/C2 |
9 | Max Verstappen | Red Bull | 1:22.246 | +2.678s | 147/C2 |
10 | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | 1:22.572 | +3.004s | 23/C3 |
11 | Alex Albon | Williams | 1:22.760 | +3.192s | 66/C3 |
12 | Mick Schumacher | Haas | 1:22.926 | +3.358s | 23/C3 |
13 | Lance Stroll | Aston Martin | 1:23.327 | +3.759s | 67/C2 |
14 | Nicholas Latifi | Williams | 1:23.379 | +3.811s | 66/C3 |
15 | Nikita Mazepin | Haas | 1:24.505 | +4.937s | 20/C2 |
16 | Robert Kubica | Alfa Romeo | 1:25.909 | +6.341s | 9/C3 |
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.